Dwie nauczycielki z DeLand na Florydzie, zamieniły szkolne ławki w jeepy. Ułatwi to dzieciom zachowanie bezpiecznego dystansu, nie stwarzając przy tym stresujących warunków.
Patricia Dovi oraz Kim Martin, dwie nauczycielki ze szkoły St. Barnabas Episcopal School, spędziły tydzień na przerabianiu ławek szkolnych w jeepy. Udekorowały je kartonem, tworząc światła, koła a nawet tablice rejestracyjne.
Ławki są wyposażone w trzy zasłony z plexi, które teraz wglądają jak okna w samochodzie. Dzięki temu, dzieci nie będą odczuwały strachu, a warunki, które dla nich stworzono, nie tylko będą je chronić ale również bawić.
Ławki, są jedynym miejscem gdzie dzieci zdjąć będą mogły maseczki ochronne.
PS