Katarzyna Marzec, mama sześcioraczków urodzonych w Krakowie, opublikowała na Instagramie zdjęcie swoich dzieci. W krótkim czasie uroczy obrazek zebrał ponad 14 tysięcy polubień.
20 maja w krakowskim szpitalu na świat przyszły sześcioraczki: Filip, Tymon, Zosia, Kaja, Malwina i Nela. Piątka z nich już jest w domu. Na wyjście ze szpitala czeka jeszcze tylko jeden maluszek. Dzieci urodziły się jako wcześniaki i ważyły około 1 kg, dlatego musiały zostać pod obserwacją lekarzy.
„Czekamy na kruszynkę z utęsknieniem”
Katarzyna Marzec, mama sześcioraczków, udostępniła na Instagramie zdjęcie swoich pociech. Widać na nim trzy dziewczynki i dwóch chłopców. Powrót do domu każdego z naszych dzieciaczków to ogromne szczęście, ale niestety to też strach… (…) chociaż rosną w oczach, to obawa o ich zdrowie towarzyszy nam każdego dnia. Jednak mimo to czekamy na naszą ostatnia kruszynkę z utęsknieniem. – pisała pod zdjęciem.
Domowe przedszkole
Oprócz sześcioraczków małżeństwo ma jeszcze jednego syna – 2,5-rocznego Oliwiera. Pod kolejnym zdjęciem na portalu społecznościowym, Katarzyna Marzec pisze: Oli zareagował na młodsze siostry z zaskakująca czułością. Mam nadzieję że podobnie będzie kiedy dołączy reszta rodzeństwa. Sześcioraczki rodzą się bardzo rzadko – raz na 4,7 mld ciąż na świecie. Dzieci z Tylmanowej to pierwszy taki przypadek w Polsce.
red. AIP