Sześć osób straciło życie w tragicznym wypadku, do którego doszło w niedzielę na autostradzie w Kalifornii.
Kobieta kierująca chevroleta jechał pod prąd na drodze I-5. Około godziny 00:30 policja otrzymała pierwsze zgłoszenia w tej sprawie, ale nie była w stanie zapobiec wypadkowi. W odległości około 20 mil od Sacramento chevrolet zderzył się z dodge’em. Po wypadku oba samochody stanęły w płomieniach.
Kobieta była jedyną osobą podróżującą chevroletem, w dodge’u natomiast znajdowało się w sumie pięć osób – trzy kobiety i dwóch mężczyzn. Cała szósta zginęła na miejscu.
Nie wiadomo, czy jakąś rolę w wypadku odegrały narkotyki lub alkohol. Śledztwo cały czas trwa.
(hm)