Szef niemieckiego MSZ potwierdza, że Berlin podziela ocenę Londynu, który oskarża rosyjskie słuzby o otrucie byłego agenta Siergieja Skripala. Heiko Maas odniósł się do sprawy po spotkaniu z polskim ministrem Jackiem Czaputowiczem w Warszawie.
Nowy szef niemieckiej dyplomacji powiedział, że Berlin jest zaniepokojony całą sprawą i pozostaje w ścisłym kontakcie z rządem brytyjskim. Podkreślił, że wszystko wskazuje na to, iż nie ma innego wytłumaczenia tego incydentu.
„Jeżeli natomiast pojawi się inne wytłumaczenie, dobrze byłoby, gdyby Rosja uczestniczyła w wyjaśnieniu całej sprawy, w rozmowach dwustronnych bądź w szerszej formule. Ale wszystkie informacje, które posiadamy, wskazują, że ocena rządu w Londynie jest w tej sprawie słuszna, co nie może pozostać bez konsekwencji” – powiedział Heiko Maas.
4 marca Siergiej Skripal i jego córka Julia trafili do szpitala w Salisbury w Wielkiej Brytanii. Oboje zostali otruci silnie toksyczną substancją. Walczą o życie. Przez lata Siergiej Skripal był podwójnym agentem. Pracując dla rosyjskiego wywiadu wojskowego, przekazywał informacje brytyjskiemu MI6. Został skazany za zdradę, ale potem – w ramach programu wymiany szpiegów – trafił na Wyspy Brytyjskie.
Wielka Brytania oskarżyła o otrucie Skripala Rosję. Po tym, gdy brytyjska premier Theresa May podjęła decyzję o wydaleniu ze Zjednoczonego Królestwa 23 rosyjskich dyplomatów, szef MSZ Rosji zapowiedział zastosowanie retorsji.
IAR/jj