Piłka nożna. Robert Lewandowski (Bayern Monachium), krytykowany po środowym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów z Realem Madryt (1:2) przez niemieckie media i niektóre były gwiazdy futbolu, jest wspierany przez szefów i kolegów ze swego klubu.
− Krytyka Lewandowskiego jest śmieszna i niedorzeczna. Zdobył już 39 bramek! (w 44 meczach bieżącego sezonu – przyp.). Gerd Mueller też miewał spotkania, w których nie strzelał goli, a w następnych zdobywał dwie czy bramki. Życzę tego samego Robertowi we wtorek − powiedział szef bawarskiego klubu Karl-Heinz Rummenigge.
Ponowie zaprzeczył plotkom (?), jakoby polski napastnik miał opuścić Bayern po zakończeniu obecnych rozgrywek ligowych: – Robert jest maszyną do strzelania bramek. Będzie reprezentował nasz klub także w przyszłym sezonie. W obronie kolegi z drużyny stanął także inny napastnik Sandro Wagner, który zwrócił uwagę na to, jak można krytykować zawodnika, który od kilku lat wykazuje się nadzwyczajną skutecznością: – Lewandowski w każdym sezonie strzela po 50 bramek. Jestem pewien, że we wtorek znowu pokaże, na co go stać.
Jerzy Filipiuk (AIP)