Do pożaru doszło 40 km od Świnoujścia. Dwukondygnacyjny budynek był zaadaptowany na potrzeby uchodźców. Mieli tu trafić lada dzień. Ale w nocy obiekt stanął w płomieniach.
Nie można wykluczyć, iż w pożarze budynku dla uchodźców maczali palce neonaziści. Z medialnych doniesień wynika, iż musi być ponownie wyremontowany. Niemiecka policja prowadzi dochodzenie. Dodajmy, że Trassenheide, to miejscowość w przygranicznym powiecie Vorpommern-Greifswald, położona niespełna 40 km od Wspominamy o neonazistach nie bez kozery. Prawicowi ekstremiści rozbudowali swoje struktury w przygranicznym landzie, Meklemburgii Pomorzu Przednim. Znamy ich radykalny stosunek m.in. do uchodźców. A po zamachach w Paryżu, nie brakuje głosów łączących terrorystów z uchodźcami, którzy uciekają właśnie z obszarów podległych Państwu Islamskiemu.
Policja niemiecka sprawdza, czy było podpalenie, i czy nie są w to zamieszanie właśnie brunatni.
Piotr Jasina (aip)