Agnieszka Radwańska i Magda Linette rozpoczną w poniedziałek udział w tenisowym turnieju wielkoszlemowym French Open, rozgrywanym na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa w Paryżu. W pierwszej rundzie Radwańska zagra z Serbką Bojaną Jovanovski, a Linette zmierzy się ze Szwedką Johanną Larsson.
W zeszłym roku Radwańska odpadła już w pierwszej rundzie. Najlepszy wynik w Paryżu zanotowała trzy lata temu, kiedy dotarła do ćwierćfinału.
O szansach Polek i faworytach turnieju z byłą tenisistką, a obecnie komentatorką Katarzyną Nowak rozmawiał Filip Jastrzębski
FILIP JASTRZĘBSKI: Agnieszka Radwańska w pierwszej rundzie trafia na Bojanę Jovanovski. To dobra rywalka o początek?
KATARZYNA NOWAK: To zawodniczka, która gra w tourze od wielu lat, ale w ostatnim czasie nie wygrywała zbyt dużo, prawie w ogóle. To będzie dobre spotkanie dla Agnieszki, taki mecz, który pozwala wejść w turniej. Bez względu na to jak wysoko jest się sklasyfikowanym czy rozstawionym, ten pierwszy mecz zawsze jest bardzo ważny, bo każdy chce dobrze rozpocząć turniej. To będzie dla Agnieszki dobre przetarcie.
F.J.: Z ziemią jest pewien problem, bo na nawierzchniach twardych Agnieszce Radwańskiej idzie bardzo dobrze, na trawie jeszcze lepiej, a korty ziemne to jej pięta achillesowa.
K.N.: Każdy zawodnik ma swoje ulubione nawierzchnie, miejsca czy turnieje. Agnieszka akurat bardzo dobrze czuje się na kortach twardych czy nawierzchniach trawiastych. Natomiast nawierzchnia ziemna uznawana jest przez fachowców za najbardziej wymagającą. Na ziemi bardzo ważne jest przygotowanie kondycyjne i poruszanie się, trzeba też umieć wykorzystywać wślizgi. Ważne są też wytrzymałość i cierpliwość, a także umiejętność gry top spinem, którego Agnieszka rzadko używa. Każdy ma jakieś swoje ulubione miejsca, mało jest zawodników, którzy graliby świetnie na każdej nawierzchni, oczywiście byli tacy i są dalej, ale to są pewne jednostki.
F.J.: Naszą drugą przedstawicielką jest Magda Linette. Każdy jej wygrany mecz będzie sukcesem.
K.N.: Myślę, że tak. Uważam, że jak na turniej wielkoszlemowy, trafiła bardzo dobre losowanie. To nie oznacza jednak, że na sto procent bez problemów wygra mecz pierwszej rundy. Biorąc pod uwagę liczbę zawodniczek i to, ile jest fantastycznych tenisistek w pierwszej „pięćdziesiątce”, to Larsson jest dla niej do pokonania. Szwedka to co prawda doświadczona tenisistka, ale bez większych sukcesów. Jeśli Magda uwierzy w to, że może ją pokonać, ma dużą szansę ten pojedynek wygrać.
F.J.: Serena Williams w tym roku znów nie zdobędzie wielkiego szlema, ale broni tytułu sprzed roku i chyba pozostaje największą faworytką.
K.N.: Nie powiedziałabym, że stuprocentową. Jest wiele tenisistek, grających bardzo dobrze. Serena ma oczywiście przewagę w postaci niesamowitego doświadczenia zdobytego w turniejach wielkoszlemowych. Ona doskonale wie, jak się odnaleźć w różnych sytuacjach w takiej imprezie, czego nie mają młodsze tenisistki z czołówki. Dużo będzie zależało od jej dyspozycji dnia.
F.J.: Mówiąc Roland Garros od razu pojawia nam się postać Rafaela Nadala, 9-krotnego mistrza French Open. Hiszpan sięgnął po ostatni tytuł przed dwoma laty, ale teraz chyba wraca do swojej formy.
K.N.: Ta forma jest coraz wyższa, to widać. Zanotował świetne występy w Monte Carlo, a potem w Barcelonie. Jego forma cały czas zwyżkuje i przede wszystkim nie ma już problemów zdrowotnych, to jest najważniejsze. Gra coraz więcej i nabywa ogrania, więc jest jednym z głównych faworytów. Poza nim szansę na triumf ma Andy Murray, który również prezentował bardzo dobrą formę w ostatnich tygodniach w tych bardzo ważnych turniejach. Novak Djoković też będzie chciał sięgnąć po tytuł w Paryżu, którego jeszcze nie ma. Jest jeszcze Stan Wawrinka. Co prawda jego forma jest bardzo nieregularna, ale należy pamiętać, że on broni tytułu. To jest turniej wielkoszlemowy, więc każdy tenisista jest niesamowicie zmotywowany. Mogą coś zwojować również młodzi zawodnicy – Dominic Thiem czy Alexander Zverev. Nie jestem jednak pewna, czy ci tenisiści byliby gotowi powalczyć o zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym.
Naczelna Redakcja Sportowa PR / Rozmowa IAR / F. Jastrzębski / tom