Po pierwszych ćwierćfinałowych meczach piłkarskiej Ligi Mistrzów, niemal pewnym awansu do półfinału tych rozgrywek może być tylko jeden zespół – Liverpool. „The Reds” pokonali FC Porto 2:0. Skromne zwycięstwa odniosły Tottenham Hotspur i FC Barcelona. Tottenham wygrał z Manchesterem City 1:0, a „Barca” zwyciężyła na Old Trafford Manchester United także 1:0. Remisem 1:1 zakończyło się spotkanie Ajaksu Amsterdam z Juventusem Turyn.
Sytuację przed meczami rewanżowymi ocenił w rozmowie z Polskim Radiem Tomasz Kłos, były wielokrotny reprezentant kraju, a obecnie ekspert TVP Sport.
„Niższy wymiar kary przed meczem rewanżowym z Barceloną niż przed spotkaniem we wcześniejszej rundzie z PSG to żadne pocieszenie dla Manchesteru United. Nie sądzę, aby w rewanżu Barcelona popełniła takie błędy, które przytrafiły się zespołowi z Paryża. Chociaż zawodnicy United wiedzą jak wygrać na Camp Nou. Było to jednak wiele lat temu, w dodatku w finale Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium, a nie gospodarzami tego obiektu. Zwycięstwo w Manchesterze znacznie przybliża Barcelonę do awansu, chociaż myślałem szczególnie po drugiej połowie pierwszego spotkania, że wygrana gości będzie bardziej okazała” – przyznał Tomasz Kłos.
W innym środowym meczu Ajax Amsterdam zremisował 1:1 z Juventusem. W bramce gości bronił Wojciech Szczęsny, któremu nie udało się zachować po raz szósty w tym sezonie Ligi Mistrzów czystego konta. Kłos nie był zaskoczony wynikiem. „Patrząc po ostatnim meczu Ajaksu w Lidze Mistrzów, w którym pokonał obrońcę trofeum Real Madryt, w dodatku na wyjeździe aż 4:1, ten rezultat mnie nie dziwi. Myślę, że piłkarze z Turynu spodziewali się trudnego meczu i dla nich najważniejsze jest to, że go nie przegrali. W Turynie powinno im się grać swobodniej, co pokazał już mecz rewanżowy z Atletico Madryt. Nie przesądzam jednak, że Ajax nie sprawi niespodzianki na wyjeździe i awansuje dalej”.
W świetnych nastrojach przed meczem rewanżowym będą piłkarze Liverpoolu, którzy we wtorek na własnym stadionie pokonali FC Porto 2:0. „Sprawa nie jest jeszcze rozstrzygnięta, bo Liga Mistrzów widziała już dużo zaskakujących dwumeczów. Jest to jednak spora zaliczka na tym poziomie rozgrywek. Gdyby nie dobra postawa Alissona, mogłaby paść jakaś bramka dla Portugalczyków” – stwierdził Tomasz Kłos.
Do półfinału awansuje przynajmniej jedna drużyna z Anglii. W rywalizacji angielskich zespołów na półmetku bliżej awansu jest Tottenham, który we wtorek wygrał u siebie 1:0 z Manchesterem City. „Jeżeli Aguero strzeliłby gola z karnego to ten mecz pewnie potoczyłby się inaczej. Zespół Tottenhamu przed rewanżem martwić musi kontuzja Harry’ego Kane’a, który raczej nie zagra już do końca sezonu” – zakończył Kłos.
Mecze rewanżowe zostaną rozegrane 16 i 17 kwietnia.
Naczelna Redakcja Sportowa PR / M. Ligęza / Rozmowa IAR / fj