Rosja pozostawi w Syrii systemy rakietowe „Pancyr-F” i „S-400 Tryumf”. Według Władimira Putina, w ten sposób Moskwa zagwarantuje bezpieczeństwo swoim bazom w porcie Tartus i na lotnisku Hmeimim.
14 marca prezydent Rosji wydał rozkaz wycofania podstawowych sił z Syrii. Do kraju wróciła już część samolotów biorących udział w bombardowaniu pozycji dżihadystów. Tymczasem jak poinformował gospodarz Kremla, w Syrii pozostaną systemy obrony powietrznej, które będą otwierać ogień do każdego celu zagrażającego bezpieczeństwu rosyjskich baz wojskowych. Eksperci zwracają uwagę, że w Syrii pozostaną przeciwlotnicze zestawy artyleryjsko – rakietowe „Pancyr-F” i systemy rakietowe czwartej generacji ziemia – powietrze „S-400 Tryumf”. Władimir Putin zapowiedział także, że Moskwa nadal będzie wspierać armię Baszara al-Asada, miedzy innymi szkoląc żołnierzy, dostarczając broń i prowadząc wspólne operacje rozpoznawcze.
IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/mg/nyg