12.9 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Sylwetki polskich olimpijczyków – Krzysztof Lijewski

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Krzysztof Lijewski wziął się ze złotego pokolenia naszych piłkarzy ręcznych, których droga na światowe salony zaczęła się w 2002 roku, od zdobycia w Gdańsku młodzieżowego mistrzostwa Europy.

Pochodzący ze sportowej rodziny (mama – była koszykarka, tato – trener piłki ręcznej, brat – szczypiornista) był niejako skazany na uprawianie sportu, choć początkowo zdradzał większe inklinacje do basketu. Był zafascynowany koszykówką, bo kiedy był dzieckiem, w polskiej telewizji zaczęto transmitować mecze NBA. – Kiedy byłem mały, w polskiej telewizji pojawiły się pierwsze nocne transmisje z meczów NBA. Michael Jordan, Scottie Pippen, to działało na wyobraźnię. Potem ich zagrywki próbowałem powtarzać na osiedlowym boisku. Nieważne, że trzeba było wstać o siódmej rano do szkoły i szło się z podkrążonymi oczami. W „nogę” też się grało, jeśli koledzy potrzebowali napadziora, to też dawałem radę – wspomina Krzysztof.

 

Ojciec go przekonał do handballu

 

Do rozumu przemówił mu ojciec Eugeniusz, który upewnił Krzysia, że większą karierę może zrobić w handballu. – Pamiętam, jak siedziałem u ojca na kolanach, a w telewizji leciał mecz Bundesligi w piłce ręcznej. „Kiedyś tam zagrasz, Krzysiu” mówił mi – wspomina Krzysztof. – Tata powtarzał: Zagraj spróbuj, gwarantuję ci, że będziesz dobrym piłkarzem ręcznym. Do dziś zastanawiam się, skąd on to mógł wiedzieć, skoro ja miałem 10 lat… – opowiadał nam Krzysztof Lijewski w jednym z wywiadów.

 

Precyzyjnie zaplanowana kariera

 

Jego kariera jest dość precyzyjnie zaplanowana. Jako junior wiedział, że z rodzimej Ostrovii Ostrów Wielkopolski przejdzie do Śląska Wrocław i choć już w 2002 roku do gry w Kielcach namawiał go prezes Bertus Servaas, to nie dał się skusić. Wiedział, że kolejnym etapem będzie niemiecka Bundesliga i dopiął celu, w 2005 roku został zawodnikiem HSV Hamburg. – To, że wybrałem niemiecki kierunek, miało też na pewno znaczenie dla tego, jaką rolę później odgrywałem w kadrze. Wiem, że gdybym nie grał w Bundeslidze, to bym się nie rozwinął i pewnie nie byłbym w reprezentacji, albo trafiłbym tam później. Myślę, że tak było ze wszystkimi kolegami, którzy zdobywali medale mistrzostw świata dla Polski – gdyby nie wyjechali grać w najmocniejszych ligach, nie mielibyśmy tak mocnej kadry – analizuje „Lijek”. W Hamburgu spędził aż sześć sezonów i gdyby nie problemy finansowe tego klubu, które zmusiły go do przejścia do Rhein-Neckar Loewen, pewnie dłużej byłby hamburczykiem. A że sytuacja finansowa „Lwów” była w tamtym czasie dość chwiejna, to razem z Karolem Bieleckim młodszy z braci Lijewskich w 2012 roku trafił do Kielc.

 

W Kielcach dorównał bratu

 

Tu dwa razy zajmował drugie miejsce w Lidze Mistrzów, aż wreszcie, w 2016 roku, dorównał bratu, który był pierwszym Polakiem z triumfem w Champions League piłkarzy ręcznych na koncie (Marcin zdobył tytuł właśnie z Hamburgiem). Krzysztof od momentu przyjścia do Kielc nieustannie wygrywa również krajowe trofea – mistrzostwa i puchary.

 

Jest jeszcze coś do zdobycia

 

2016 rok zaczął się dla Krzysztofa Lijewskiego niezbyt udanie, bo wszyscy bardzo liczyli na medal rozgrywanych w Polsce mistrzostw Europy, a skończyło się zaledwie na siódmym miejscu. Ale co się źle zaczyna, często dobrze się kończy. Bo nie dość, że kielecki zespół wygrał jak dotąd wszystkie możliwe, tegoroczne trofea, to reprezentacja, z Lijewskim w składzie, zakwalifikowała się do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro, gdzie nasi szczypiorniści wylecieli w niedzielę ze sporymi szansami na medal. A z Vive Tauronem można we wrześniu w Katarze wygrać Super Globe, czyli nieoficjalne klubowe mistrzostwo świata.

 

Kolejny sukces – córka

 

A prywatnie też sukces – w połowie lipca państwu Lijewskim urodziła się córka. I to tak szczęśliwie, że akurat w przerwie między dwiema częściami reprezentacyjnego zgrupowania w Arłamowie…

Paweł Kotwica aip, Fot. Dawid Łukasik

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520