Na Sycylii sąd zwolnił z aresztu 22 członków mafii. Powodem są uchybienia formalne, do których doszło miesiąc temu podczas akcji zatrzymania 58 groźnych przestępców. Świadkowie, którzy złożyli przeciw nim zeznania, boją się o życie.
Do masowych aresztowań doszło w efekcie wielkiej antymafijnej akcji policji w prowincji Agrigento na Sycylii. Wówczas prokurator na konferencji prasowej mówił o skuteczności działań organów ścigania i likwidacji znacznej części lokalnej mafii. Okazało się jednak, że w nakazach aresztowania popełniono błąd, co wykorzystali adwokaci gangsterów.
Włoskie media informują, że niebawem na wolności mogą się znaleźć wszyscy aresztowani. Prokuratura podkreśla, że po raz pierwszy w historii przeciw mafiosom zgodzili się zeznawać miejscowi przedsiębiorcy i sklepikarze, od lat zmuszani do płacenia haraczu i teraz powinni zostać otoczeni ochroną. Prokurator może odwołać się od decyzji sądu, ale dopiero za dwa tygodnie. Wtedy sąd opublikuje uzasadnienie nakazów aresztowania.
Informacyjna Agencja radiowa/IAR/Piotr Kowalczuk/pg/zr