1.5 C
Chicago
piątek, 29 marca, 2024

Świętokrzyskie: Zamierzają okiełznać rzekę Modłę

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Gotowy jest już projekt budowy zabezpieczeń przeciwpowodziowych na rzece Modle i jej dopływach. Projekt został zaprezentowany podczas konferencji prasowej w urzędzie miasta.
Dokumentacja także została wyłożona w siedzibie gminy Bodzechów, na terenie której powstaną poldery zalewowe. W ramach zadania wyregulowane ma być też koryto rzeki.

Niebezpieczna Modła
Modła, jako rzeka górkska jest nieobliczalna i już wielokrotnie pokazała swoją groźną naturę. Każde oberwanie chmury w wysokim odcinku kończy się zalaniem dużych obszarów w dolnej części rzeki czyli głównie terenów samego miasta Ostrowca Świętokrzyskiego.
– Od lat wspólnie z wójtem Bodzechowa zabiegamy o tę inwestycję – mówi prezydent Jarosław Górczyński. – To bardzo ważne zadanie dla mieszkańców. Nie zapominajmy o traumie, jakiej doznali mieszkańcy w 2001 roku, kiedy nastąpiła tak zwana cofka i zalana został dolna część miasta. – Mimo, że zlewnia rzeki jest bardzo gęsto zabudowana, to ze strony Modły, po realizacji zadania, Ostrowiec nie powinien mieć już kłopotów – twierdzi Piotr Król, projektant i wykładowca w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie na wydziale inżynierii budownictwa.
Powstaną tymczasowe zbiorniki
Opracowany i zaprezentowany również mieszkańcom projekt przewiduje zabezpieczenie przeciwpowodziowe ze strony Modły w postaci budowy między innymi suchych zbiorników, tak zwanych polderów zalewowych. Ich zadaniem jest gromadzenie nadmiaru wody czyli przechwycenie fali powodziowej. – Każda z tych budowli, na wypadek katastrofy, wyposażona jest dodatkowo w przelew powodziowy, żeby woda mogła przelać się górą i nie uszkadzając budowli, spłynąć – wyjaśnia projektant. W sumie na terenach gminy Bodzechów powstaną cztery poldery zalewowe o różnych powierzchniach. Dwa zostaną wybudowane na samej Modle, kolejna dwa w jej dopływach od strony Mychowa i Szwarszowic.
W ramach projektu przewidziana jest regulacja niewielkiego odcinku rzeki, która ma później przyjmować najwyżej jeden metr sześcienny wody na sekundę. Przebudowy wymagają także dwa przepusty, dotąd piętrzące wodę. Oba zostaną podwyższone. Niewielkie prace, polegające na podniesieniu wału, będą prowadzone w ujściu Modły, bo zagrożeniem, gdy podnosi się wysokość rzeki Kamiennej są też wody cofkowe, które wpychają ją spowrotem i nie pozwalają spłynąć dalej do Kamiennej. Grunty, na których mają powstać poldery zalewowe są w rękach prywatnych. Konieczne będzie więc wykupienie terenów. Poldery jednak nie będą duże.
Zdaniem wójta Bodzechowa Jerzego Murzyna, raczej nie należy spodziewać się sprzeciwów mieszkańców. Podobnego zdania jest projektant Piotr Król. Okazanie projektu mieszkańcom miało wzbudzić przychylne opinie, ale zainteresowanie spotkaniem duże nie było. Szacowana wartość całej inwestycji, bez uwzględnienia kosztów wykupów działek, to ponad dwadzieścia milionów złotych. Opracowanie ukończonego projektu kosztowało ponad 174 tysięcy złotych i współfinansowały go gminy Ostrowiec i Bodzechów oraz Świętokrzyski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych.
Żadnych terminów jeszcze nie ma
Inwestycja ma być realizowana w trybie ochrony przeciwpowodziowej i znajduje się na szczycie listy zadań pilnych do przeprowadzenia.Wykonawcą zadania będzie zarządca czyli Świętokrzyski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Kielcach.Wciąż jednak nie wiadomo kiedy dokładnie i jak długo będzie realizowana. Projekt jest na etapie uzyskiwania zgody na realizację inwestycji. Pewne jest też, że przyjęty tryb specustawy pozwoli szybciej przejąć tereny prywatne, na których wybudowane zostaną tak zwane poldery zalewowe.
– To zadanie dla zarządu województwa jest postawione jako priorytetowe zadanie – podkreśla Paweł Taborski, dyrektor Świętokrzyskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Kielcach.- Zarząd województwa widzi konieczność przeprowadzenia tych prac. Dyrektor zarządu melioracji tłumaczy jednocześnie, że jeszcze nie wiadomo, kiedy pojawią się środki unijne z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego. – Trzeba zwrócić uwagę na to, że dwa lata z tej perspektywy już nam upłynęło – mówi prezydent Górczyński – Rozliczenie musi nastąpić do 2020 roku. Kalendarz jest całkiem realny. Wspólnie z wójtem Bodzechowa będziemy zabiegać, żeby zadanie zostało zrealizowane możliwie najszybciej. Na realizację całego zadania potrzeba przynajmniej dwóch lat. Prace są skomplikowane. Przedsięwzięcie będzie mogło być też etapowane.
– Pomysł jest na pewno właściwy, ale ja bym był skłonny powiedzieć, że ograniczy możliwości zalewania gminy Bodzechów i Ostrowca. Zagrożenia w stu procentach nie da się wyeliminować – twierdzi Jerzy Murzyn, wójt Bodzechowa. Dyskusja na temat prezentowanego opracowania z udziałem pracowników biura projektowego, dyrektora zarządu melioracji, prezydenta i wójta rozpoczęła się już po konferencji prasowej.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520