Gwizdoń pierwszą zmianę ukończyła na ósmym miejscu. Strzelała nieźle – zarówno w postawie leżąc, jak i stojąc popełniła jeden błąd. Gdy już zakończyła pracę na strzelnicy, pobiegła bardzo mocno i podczas swojej ostatniej, 2-kilometrowej pętli poszła o cztery pozycje w górę. Liderką była wtedy Kaisa Makarainen, ale fińska sztafeta szybko zaczęła tracić. Efekt był taki, że do kolejnego strzelania niemal wspólnie dobiegło osiem biathlonistek. Była wśród nich Hojnisz. Celowała bez pudła – i na trasę wróciła jako szósta. Biegła bardzo dobrze. Gdy po strzelaniu w postawie stojąc – z jednym doładowaniem – znalazła się na 5. pozycji, błyskawicznie doszkoczyła do czuba stawki. Efekt był taki, że w połowie dystansu, kiedy Monika kończyła swoją robotę, Polki były czwarte. Traciły zaledwie 3 sekundy do prowadzących Kanadyjek.
Nowakowska swój ostatni bieg w tym sezonie rozpoczęła znakomicie. Wiadomo, że podczas tej zimy miała duże problemy ze strzelaniem, jednak to dzisiejsze w pozycji leżąc wykonała idealnie. W „stójce” już tak dobrze nie było, musiała pomóc sobie dwoma doładowaniami. Strzelnicę opuściła piąta, do strefy zmian dobiegła szósta. Polki traciły ponad minutę do prowadzących Norweżek, do podium 36. sek. Krystyna Guzik, liderka naszej ekipy, pognała mocno; po pierwszym strzelaniu – z jednym doładowaniem – byla czwarta, ale strata do piekielnie mocnych rywalek niewiele się zmieniła.
Podczas ostatniej próby z karabinem Norweżka Marta Olsbu, Francuzka Marie Dorin Habert i Niemka Laura Dahlmeier potwierdziły, że to one wezmą medale. Guzik, po jednej poprawce, nadal była czwarta. Tak wysokiej lokaty polska sztafeta nie zajęła nigdy dotąd podczas mistrzostw świata! Tę pozycję biathlonistka z Czerwiennego obroniła przed Ukrianką Julią Dżymą. Spisała się znakomicie. Przed nią i Gwizdoń jeszcze jedna szansa na medal – w niedzielnym biegu ze startu wspólnego.
Bieg 4×6 km: 1. Norwegia (Synnoeve Solemdal, Fanny Horn Birkeland, Tiril Eckhoff, Marte Olsbu), 2. Francja (Justine Braisaz, Anais Bescond, Anais Chevalier, Marie Dorin-Habert), 3. Niemcy (Franziska Preuss, Franziska Hildebrand, Maren Hammerschmidt, Laura Dahlmeier), 4. Polska (Magdalena Gwizdoń, Monika Hojnisz, Weronika Nowakowska, Krystyna Guzik), 5. Ukraina (Wałentyna Semerenko, Iryna Warwyniec, Ołena Pidhruszna, Julia Dżyma), 6. Włochy (Lisa Vittozzi, Karin Oberhofer, Alexia Runggaldier, Dorothea Wierer).
Tomasz Bochenek (AIP), foto Szymon Sikora