W Madrycie od dzisiaj znów można zwiedzać starożytną Świątynię Debod poświęconą kultowi Amona i Izydy. Liczący 2200 lat zabytek został w 1960 roku podarowany Hiszpanii przez Egipt. Świątynię trzeba było zamknąć z powodu powtarzających się aktów wandalizmu.
Przez lata, postawiona w pobliżu Pałacu Królewskiego budowla nie była w ciągu nocy chroniona i na jej ścianach wielokrotnie malowano graffiti i pisano hasła. Często też psuł się system klimatyzacji wnętrza i turyści musieli zwiedzać zabytek w temperaturze przekraczającej 30 stopni Celsjusza.
Podczas trwającego 3 miesiące remontu poprawiono oświetlenie i wentylację budynku. Zdecydowano też, że będą do niego wpuszczane najwyżej 15-osobowe grupy. Od początku października świątynia będzie strzeżona przez całą dobę.
Budowla powstała w II wieku przed naszą erą w miejscowości Debod nad Nilem. Podczas budowy tamy w Asuanie zabytek znalazłby się pod wodą i dlatego został podarowany Hiszpanii. Eksperci ostrzegają jednak, że minusowe temperatury zimą w Madrycie przyspieszają niszczenie budowli.
Ewa Wysocka-Barcelona