Przez ponad pół wieku był jedną z najbardziej liczących się postaci polityki Izraela. W środę rano Szymon Peres zmarł w szpitalu w Tel Awiwie, u jego boku byli do ostatnich chwil członkowie jego rodziny. Miał 93 lata, a przyczyną śmierci polityka był wylew krwi do mózgu.
Peres trafił do szpitala dwa tygodnie wcześniej, jak powiedzieli opiekujący się nim lekarze jest stan pogorszył się w nocy z wtorku na środę.
– Służył naszemu narodowi zanim mieliśmy jeszcze państwo, pracował dla Izraela od pierwszych dni naszego państwa po ostatni dzień swojego życia – powiedział w szpitalu syn zmarłego polityka, Chemi.
Pogrzeb Peresa odbędzie się w najbliższy piątek i, jak oznajmili przedstawiciele izraelskiej dyplomacji, oczekuje się przybycia m.in. papieża Franciszka, brytyjskiego księcia Karola, prezydenta USA Baracka Obamy, Billa i Hillary Clintonów oraz innych światowych polityków.
– Szymon był esencją Izraela – powiedział o zmarłym Barack Obama, dodając że uczynił bardzo wiele dla relacji między obu krajami.
Szymon Perski urodził się 2 sierpnia 1923 roku w Wiszniewie, która była w przedwojennych granicach Polski, dziś jest to Białoruś. Razem z rodziną wyemigrował do Palestyny, gdy miał jedenaście lat. Był prezydentem Izraela w latach 2007-2014, premierem tego kraju w latach 1984-86 i 1995-1996m dwukrotnie był p.o. premiera, minister w 12 rządach, poseł Knesetu nieprzerwanie od roku 1959 do 2007.
W pierwszych latach swojej politycznej działalności znany był jako jastrząb. Jako minister obrony w latach 70. ubiegłego wieku wspierał żydowskie osadnictwo na ziemiach okupowanych na Zachodnim Brzegu.
Najbardziej jednak pozostał znany z pokojowej polityki z przedstawicielami społeczności palestyńskiej, za co został uhonorowany Pokojową Nagroda Nobla. Za negocjacje i doprowadzenie do pokojowych porozumień z Palestyńczykami w roku 1993 Peres razem z premierem Izraela Icchakiem Rabinem i palestyńskim liderem Jaserem Arafatem dostał Pokojową Nagrodę Nobla w roku 1994.
Jego żona Sonja Gelman, która trwała u jego boku ponad sześć dekad zmarła na atak serca w roku 2011. Para zostawiła dwóch synów oraz córkę.
Kazimierz Sikorski(aip), Fot. twitter.com