Z powodu opóźnień w budowie nowego stadionu w Inglewood finał ligi futbolu amerykańskiego w 2021 roku został przeniesiony z Inglewood w Kalifornii do Tampy na Florydzie.
O tym, że nowy obiekt na przedmieściach Los Angeles zostanie oddany do użytku później niż planowano, informowano niespełna tydzień temu. Ma to związek z rekordowymi opadami deszczu ubiegłej zimy, które przyczyniły się do spowolnienia prac konstrukcyjnych.
Gdyby postanowiono nie zmieniać lokalizacji, Super Bowl odbyłby się na stadionie w Inglewood w pierwszym roku jego funkcjonowania. Zabraniają tego przepisy, które mówią, że obiekt może gościć decydujące spotkanie NFL dopiero po rozegraniu na nim przynajmniej dwóch sezonów regularnych. W związku z tym we wtorek właściciele drużyn jednogłośnie zdecydowali, by 55. finał rozgrywek odbył się w Tampie, a dopiero 56. w Inglewood.
Nowy stadion na przedmieściach „Miasta Aniołów” będzie mógł pomieścić 70 tys. widzów. Jego otwarcie jest planowane na rok 2020.
Przyszłoroczny Super Bowl odbędzie się w Minneapolis, a kolejne w Atlancie i Miami.
(hm)