20-letnia Lindsay L. Johnson, studentka University of Illinois, usłyszała zarzut morderstwa pierwszego stopnia, stworzenia zagrożenia dla życia oraz ukrywania zbrodni, która miała miejsce w akademiku kampusu w Urbana-Champaign.
W toku śledztwa ustalono, że Johnson ukrywała ciążę przez cały okres jej trwania. Zaraz po porodzie, który odbył się w łazience akademika, kobieta zabiła nowonarodzone dziecko. 13 marca na kampusie w Urbana-Champaign została zatrzymana przez policję. Ciało noworodka ukryte było w plecaku. Z autopsji wynika, że dziecko przyszło na świat żywe.
12 kwietnia Johnson stawiła się przed sądem, który wyznaczył kaucję w wysokości 750 tysięcy. Po zapłaceniu 10 procent wyznaczonej sumy Johnson wyszła na wolność.
Dzieciobójczyni grozi kara do 75 lat więzienia. Następny termin rozprawy ustalono na 3 maja.
TS