Student z Indiany, który odwiedzał Nowy Jork, został przypadkową ofiarą strzelaniny w Brooklynie, donosi NYPD.
Policja znalazła 20-letniego Ethana Williamsa z Indiany, około 2:30AM na Eldert Street, z raną postrzałową w klatce piersiowej. Zmarł w Wyckoff Medical Center.
Rodzina ofiary mówi, ze Ethany była w Nowym Jorku na wyciecze o, której marzył od dawna.
„Marzył aby odwiedzić Nowy Jork od kiedy był małym chłopcem i zobaczył film <Spiderman>. Ethan przeżywał właśnie te marzenia na wyciecze po Nowym Jorku kiedy trafiła go błędna kula, która go zabiła.” – powiedziała rodzina w wywiadzie dla WTHR.
NYPD uważa, że młodzieniec nie miał być ofiarą kuli, która przyczyniła się do jego śmierci. W chwili obecnej nie dokonano żadnego aresztowania i śledztwo w tej sprawie nadal trwa.
Rodzina dodaje – „Ethan był studentem drugiego roku, na filmówce w Indiana University, kochał ludzi, zwłaszcza tych, którzy byli marginalizowania albo działa im się krzywda. Gdyby miał okazję powiedzieć coś strzelcowi, wiemy, że zaprosiłby go na filiżankę kawy i chciał wysłuchać jego wersji wydarzeń. Wybaczyłby mu od razu. Ethan zawsze widział głębiej, ponad powierzchowność, i zawsze poświęcał czas na to, żeby inni czuli się ważni i kochani.”
PS
photo: facebook.com