W środę w centrum Detroit na przystanku autobusowym został postrzelony mężczyzna. Sprawcę zatrzymano.
Do incydentu doszło w okolicy drapacza chmur Patrick V. McNamara Federal Building. Ofiara stała na przystanku, kiedy podszedł 25-letni podejrzany. Oddał kilka strzałów, po czym rzucił się do ucieczki. Został później zatrzymany w miejscu, gdzie budowana jest nowa hala Detroit Red Wings. Znaleziono przy nim broń.
Policja relacjonuje, że pomiędzy sprawcą a ofiarą doszło do kłótni. Mężczyźnie najprawdopodobniej są sobie znani.
Postrzelony trafił do szpitala, jego stan jest stabilny.
– Tyle jest takich sytuacji, że już przywykłem. Jestem tylko zaskoczony, że strzelał na oczach tych wszystkich ludzi – powiedział jeden ze świadków w rozmowie z portalem The Detroit News.
(dr)