Ukraińscy funkcjonariusze Straży Granicznej starli się bandytami w okolicach przejścia granicznego Szeginie – Medyka. Mundurowi zmuszeni byli użyć broni palnej.
Do zdarzenia doszło wczoraj. Poinformował o nim na portalu społecznościowym minister finansów Ukrainy, Ołeksandr Danyluk. Z relacji polityka wynika, że poruszający się czterema busami przemytnicy, po zatrzymaniu przez Straż Graniczną, wezwali na pomoc kilkudziesięciu kompanów, a ci wszczęli z funkcjonariuszami bójkę.
Jeden z kierowców potrącił strażnika granicznego. Mężczyzna trafił do szpitala. Funkcjonariusze zmuszeni byli użyć broni, aby zapanować nad sytuacją. Próba przemytu została udaremniona. Zatrzymano trzy z czterech pojazdów. Ołeksandr Danyluk dodał w swoim wpisie, że wszczęto postępowanie wyjaśniające. Trwa ustalanie, czy niektórzy pogranicznicy współpracowali z przemytnikami.
Incydent na Ukrainie potwierdza Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej. – Do zdarzenia doszło przed przejściem granicznym Szeginie – Medyka na Ukrainie. Polskie służby graniczne dowiedziały się o wszystkim, gdy sytuacja była już opanowana. Wszelkie czynności ws. wykonuje ukraińska służba graniczna – powiedziała mjr Elżbieta Pikor.
ŁUK aip, Fot. Łukasz Solski