W Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się dyskusja na temat przeciwdziałania wymieraniu pszczół. Europosłowie podkreślali, że malejąca liczba owadów zapylających może mieć katastrofalne skutki dla ekosystemu.
Deputowani pracują nad wprowadzeniem zakazu sprzedaży i stosowania pestycydów, które zabijają owady zapylające. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kuźmiuk uważa, że takie rozwiązania są konieczne, by chronić środowisko. Jak zaznaczył w rozmowie z Polskim Radiem, „jeżeli nie będzie zapylania owadów, to za parę lat nie będzie produkcji roślinnej i zajrzy nam w oczy zwyczajnie głód”.
Dyrektywa zakazująca używania niektórych pestycydów budzi obawy części rolników. Ich zdaniem, wzrosną koszty produkcji, a co za tym idzie – ceny w sklepach. Zastrzeżenia mają przede wszystkim producenci z Europy Zachodniej, na przykład z Holandii czy Danii – to tam bowiem jest bardziej rozwinięta przemysłowa produkcja żywności, na wielką skalę.
Według Krzysztof Hetmana – europosła Polskiego Stronnictwa Ludowego, nowych unijnych przepisów nie muszą się obawiać polscy rolnicy. „Musimy szukać rozwiązań, aby z jednej strony chronić pszczoły, a z drugiej strony – nie zwiększać kosztów. Ta dyrektywa właśnie w tym kierunku idzie” – dodał polityk.
Jutro europosłowie zagłosują nad rezolucją w tej sprawie.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Karol Surówka/Strasburg/em/kry