We Francji strajkują pielęgniarki i pielęgniarze. Domagają się poprawy warunków pracy i rezygnacji z programu oszczędności w służbie zdrowia.
Ulicami wielu miast Francji przechodzą dzisiaj pochody pielęgniarek i pielęgniarzy ubranych w niebieskie fartuchy. Ponad tysiąc pracowników szpitali zebrało się przed dworcem Montparnasse w Paryżu, by stamtąd przemaszerować pod siedzibę Ministerstwa Zdrowia.
Główny powód akcji to program oszczędnościowy rządu. Jak podkreślają protestujący, w państwowej służbie zdrowia ogranicza się liczbę etatów a personel medyczny musi dłużej pracować. Stanowiska osób odchodzących na emeryturę nie są obsadzane nowymi ludźmi lecz likwidowane. Mnożą się przypadki samobójstw związanych ze stresem w miejscu pracy i z przeciążeniem zawodowym.
Rząd ocenia planowane oszczedności na trzy i pół miliarda euro, rozłożone od przyszłego roku na trzy lata.
Marek Brzeziński/Paryż, Fot. Twitter.com