Sto dni pozostało do rozpoczęcia piłkarskich mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane w dwunastu miastach Starego Kontynentu. Turniej będzie trwał od 12 czerwca do 12 lipca.
Reprezentacja Polski zagra w grupie E w Dublinie i Bilbao. „Biało-Czerwoni” rozpoczną mistrzostwa 15 czerwca w stolicy Irlandii meczem z rywalem, którego jeszcze nie znają. Będzie to zwycięzca jednego z baraży Ligi Narodów. Później Polacy zagrają z Hiszpanami (20 czerwca, Bilbao) i Szwedami (24 czerwca, Dublin).
18 lat temu reprezentację do wielkiej imprezy, mistrzostw świata w Korei i Japonii, przygotowywał ówczesny selekcjoner Jerzy Engel. „Jest to czas ostatecznych przygotowań. Trzeba rozpisać praktycznie każdą minutę przygotowań. Kiedy piłkarze już przyjadą na ostateczne zgrupowanie, wtedy trzeba być przygotowanym od strony merytorycznej, ale również na to, że niektórzy z nich mogą nie być w optymalnej dyspozycji. Selekcjoner musi być bardzo ostrożny i dokładnie analizować to, co dzieje się z kadrowiczami, aby nie popełnić błędu selekcyjnego”.
Jerzy Engel zdradził, jak dokonuje się selekcji przed mistrzostwami. „Ja miałem po pięciu zawodników na każdą pozycję i ranking. W rankingu zawodnicy przesuwali się w górę i w dół, ale właściwie wiedzieliśmy, którzy są najlepsi na danej pozycji i z których będziemy korzystać, biorąc pod uwagę ostateczny skład na mistrzostwa. Jerzy Brzęczek ma olbrzymi wybór i sporą grupę młodych piłkarzy. Właściwie Polska jest krajem, który ma szeroką kadrę oraz zaplecze. Mamy dużą grupę zdolnych piłkarzy w drużynach młodzieżowych, z których zawodnicy płynnie przechodzą do pierwszej reprezentacji”.
Obecnie trzech piłkarzy z szerokiej kadry ma problemy zdrowotne. Krystian Bielik na pewno nie wystąpi w mistrzostwach, a występ Dawida Kownackiego stoi pod znakiem zapytania. Natomiast Robert Lewandowski ma wrócić do zdrowia na początku kwietnia. „To są trzy nazwiska, o których wiemy. Nie wiemy natomiast o drobnych urazach, a te ma większość piłkarzy. Problem w tym, że te drobne urazy przekładają się później na poważniejsze kontuzje, ponieważ w klubach nie ma czasu na dokładne leczenie kontuzji. Kluby intensywnie eksploatują piłkarzy. Dlatego należy myśleć, o tym co wydarzy się na mistrzostwach dopiero wtedy, gdy trzeba będzie powołać ostateczny skład” – podkreślił Jerzy Engel, który dodał, że doświadczoną kadrę Jerzego Brzęczka stać na sukces na mistrzostwach Europy.
Oprócz Dublina i Bilbao, mecze mistrzostw Europy rozgrywane będą również w Kopenhadze, Amsterdamie, Budapeszcie, Bukareszcie, Glasgow, Monachium, Baku, Petersburgu oraz w Londynie. Na stadionie Wembley odbędą się mecze półfinałowe oraz finał.
Redakcja Sportowa PR / Rozmowa IAR / F. Jastrzębski / d / ma