Spadkobiercy Luciano Pavarottiego zaprotestowali przeciwko użyciu jego nagrania w kampanii Donalda Trumpa.
Kandydat republikanów na prezydenta Stanów Zjednoczonych naraził się z tego samego powodu członkom brytyjskiego zespołu Queen, którego utwór „We Are The Champions” towarzyszyły konwencji w Cleveland.
Kampanii Trumpa towarzyszy, między innymi, aria z trzeciego aktu opery „Turandot” Giacomo Pucciniego – Nessun dorma – w wykonaniu Pavarottiego.
Jak piszą w otwartym liście do republikańskiego kandydata trzy córki i wdowa po włoskim tenorze, „braterstwo i solidarność”, których był on piewcą w całej swej karierze artystycznej „są nie do pogodzenia ze światopoglądem prezentowanym przez Donalda Trumpa”. „Z tego powodu wyrażamy naszą dezaprobatę” – piszą w liście, który ukazał się jednocześnie po włosku i po angielsku. Nie wspominają one natomiast o prawach autorskich, których naruszenie przez sztab Trumpa najbardziej zirytowało członków zespołu Queen.
TS//IAR/Marek Lehnert/Rzym/mcm/pp