Grupa LOTOS podjęła w poniedziałek współpracę z ośmiorgiem uzdolnionych sportowców, reprezentujących szeroką gamę dyscyplin olimpijskich. Zawodnicy zostali wybrani na podstawie rekomendacji Ministerstwa Sportu i Turystyki w ramach programu dla najzdolniejszych sportowców – „Nadzieje Olimpijskie”.
„To grono nie jest przypadkowe, bo to są zawodnicy i zawodniczki z potencjałem. Jest kajakarka Karolina Naja, dwukrotna medalistka olimpijska czy Piotr Myszka, kilkukrotny mistrz świata w windsurfingu. Są też Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriew, nasze nadzieje w łyżwiarstwie figurowym. Są też żeglarze Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński, pływak Kacper Majchrzak i łyżwiarz szybki Artur Waś. Jest to utytułowane grono sportowców. My jako resort przedstawiamy listę zawodników spółkom Skarbu Państwa, którzy mieliby być objęci indywidualnym sponsoringiem, i one wybierają, kogo chcą wspierać” – mówi w rozmowie z Polskim Radiem minister sportu i turystyki Witold Bańka.
Grupa LOTOS z dużym powodzeniem sponsoruje polskich sportowców wyczynowych, jak i drużyny, w których rozwijają się młode talenty. Firma od lat współpracuje z wieloma utytułowanymi osobami, które dostarczają emocji i radości polskim kibicom. Tym razem spółka zdecydowała się wesprzeć zawodników w ramach indywidualnych umów, które obowiązywać będą do 31 grudnia 2020 roku.
„Mogę zagwarantować, że każdy kto wypływa jest od razu przez nasz resort czy spółki skarbu państwa łowiony, mówiąc kolokwialnie. Moim wielkim marzeniem jest to, żeby tych sportowców zabezpieczyć pod kątem finansowym, aby mogli spokojnie przygotowywać się do igrzysk olimpijskich letnich czy zimowych. Ale to nie koniec, bo przed nami jeszcze kolejne konferencje, na których ogłosimy nowe nazwiska. To unikalny projekt nie tylko na skalę europejską, ale i światową. Wszystko w rękach, nogach i głowach zawodników, ale my zapewniamy im odpowiedni komfort podczas przygotowań do startów” – dodaje minister Bańka.
Współpraca odbywa się w ramach programu „Nadzieje Olimpijskie”. Główną ideą i celem przedsięwzięcia jest realne wsparcie polskich sportowców, aby w komfortowych warunkach, mogli przygotowywać się do najważniejszych startów w swoich karierach. Dzięki współpracy z Ministerstwem Sportu i Turystyki wybrano osoby, które prezentują najlepsze predyspozycje ku temu, by osiągnąć sukcesy na igrzyskach olimpijskich.
– „Jeśli chodzi o team 100, to każdy ze sportowców otrzymuje około 40 tysięcy złotych brutto wsparcia finansowego. Natomiast jeśli chodzi o indywidualne kontrakty to my, jako resort, nie ingerujemy w ich wysokość. Jest to kwestia indywidualnych ustaleń spółki i sportowca” – tłumaczy Witold Bańka.
Łącznie w ramach Programu Team 100 i indywidualnych umów sponsorskich – dodatkowe środki trafiają już do blisko 300 sportowców.
Naczelna Redakcja Sportowa PR / M.Ligęza / dm