Niezłe informacje z amerykańskiej gospodarki. W październiku w Stanach Zjednoczonych bezrobocie spadło do 4,9%. Najnowszy raport z rynku pracy stał się stał się jednym z tematów kampanii wyborczej.
Według danych amerykańskiego rządu, w październiku w USA przybyło 160 tysięcy nowych miejsc pracy. Inna dobra wiadomość dla Amerykanów, to wyraźny wzrost wynagrodzeń. Były one wyższe niż przed rokiem o 2,8 procent, co oznacza najwyższe tempo wzrostu płac od czasu kryzysu 2008 roku.
Hillary Clinton wyraziła zadowolenie z najnowszych danych z rynku pracy podkreślając, że od 2010 roku w USA utworzono 15 milionów nowych miejsc pracy i że w czasie prezydentury Baracka Obamy bezrobocie spadło o połowę.
Donald Trump uznał jednak rządowy raport za katastrofalny. Miliarder zwrócił uwagę na zawarte w nim negatywne informacje takie jak spadek liczby dobrze płatnych miejsc pracy w przemyśle będącej skutkiem przenoszenia przez amerykańskie koncerny produkcji za granicę. Skutki tego zjawiska odczuwane są w kluczowych dla wyniku wyborów prezydenckich stanach Ohio, Indiana, Iowa, Michigan czy Wisconsin.
Marek Wałkuski,Waszyngton, Fot. Dreamstime.com