W Rosji nie milknie dyskusja, dotycząca uznania paszportów, wydawanych w kontrolowanym przez separatystów ukraińskim Donbasie. Dekret Władimira Putina w tej sprawie skrytykowały władze w Kijowie i Stany Zjednoczone.
Natomiast większość Rosjan uznała decyzję Kremla za właściwą. Tak wynika z sondażu, przeprowadzonego przez Wszechrosyjskie Centrum Badania Opinii Publicznej.
W Kijowie, Waszyngtonie i stolicach państw Unii Europejskiej decyzja Władimira Putina została odczytana jako krok do uznania niepodległości separatystycznych regionów Ukrainy: Ługańskiego i Donieckiego. Moskwa zaprzecza i próbuje tłumaczyć dekret Władimira Putina względami humanitarnymi. „Dekret mówi sam za siebie, tam czarno na białym napisano, że kierujemy się wyłącznie względami humanitarnymi, żeby ci ludzie mogli podróżować po Rosji i koleją, i samolotami” – tłumaczył dziennikarzom szef rosyjskiej dyplomacji, Siergiej Ławrow. Tymczasem z sondażu przeprowadzonego przez Wszechrosyjskie Centrum Badania Opinii Publicznej wynika, że 36 procent Rosjan opowiada się za zachowaniem neutralności wobec samozwańczych republik, 24 procent proponuje oficjalnie uznać ich niepodległość, a 18 procent chce, aby włączono je, tak jak Krym, do Federacji Rosyjskiej.
Maciej Jastrzębski/Moskwa, Fot. Twitter.com