Kilka godzin po wypadku helikoptera na Manhattanie NYPD potwierdza, że w wyniku nieszczęśliwego zdarzenia do którego doszło w godzinach popołudniowych przy 7 Ave i 51 St. w okolicach Times Square śmierć poniósł pilot maszyny. Zaraz po zdarzeniu na ulicach Manhattanu zapanował chaos mieszkańcy oraz pracownicy, którzy mają swoje biura w tych okolicach nie mieli pojęcia co się stało wiedzieli natomiast jedno, że muszą się ewakuować. Dla bezpieczeństwa nowojorczyków okoliczne ulice są wyłączone z ruchu. Trwa ustalanie przyczyn wypadku. Według wstępnych policyjnych ustaleń pilot helikoptera twardo wylądował na dachu wieżowca i w wyniku uderzenia powstał pożar na dachu budynku.
Gubernator Nowego Jorku Andrew Cuomo zapewnia nowojorczyków, że nie był to zamach terrorystyczny.