Media poinformowały o śmierci starszej kobiety, która podczas kąpieli w Bałtyku zaraziła się śmiercionośną bakterią. Do tej pory zarejestrowano już cztery przypadki zachorowań spowodowane przez bakterię Vibrio vulnificus.
Śmiercionośna bakteria w Bałtyku
Do zakażenia śmiercionośną bakterią doszło podczas kąpieli w Bałtyku. Niemiecka plażowiczka, pochodząca z regionu Meklemburgia-Pomorze Przednie, najprawdopodobniej przypadkowo napiła się morskiej wody lub miała na ciele rany lub zadrapania, przez które bakteria Vibrio vulnificus przedostała się do jej organizmu.
To pierwsza ofiara Vibrio vulnificus w Niemczech w tym roku
Z informacji, jakie uzyskał Ostsee-Zeitung od Państwowego Urzędu Zdrowia i Opieki Społecznej w Niemczech, wynika, że zarażenie bakterią okazało się być śmiertelne dla starszej kobiety, która należała do grupy ryzyka: osób z obniżoną odpornością. Nie podano jednak, skąd dokładnie pochodziła kobieta, ani gdzie się zakaziła.
To pierwsza ofiara Vibrio vulnificus w Niemczech w tym roku.
Bakterie Vibrio rozmnażają się szczególnie przy zasoleniu 0,5 procent i w temperaturze około 20 stopni Celsjusza
Vibrio vulnificus – co to za bakteria?
Vibrio vulnificus to bakteria z rodzaju przecinkowców, obecna w środowiskach morskich, takich jak ujścia rzek, słonawe stawy lub obszary przybrzeżne. Jest powszechnie spotykana w Zatoce Meksykańskiej, jednak z powodu zmian klimatu zaczęto ją obserwować m.in. także w wodach Bałtyku.
– Bakterie Vibrio rozmnażają się szczególnie przy zasoleniu 0,5 procent i w temperaturze około 20 stopni Celsjusza – wyjaśnia dr Martina Littmann, kierownik Wydziału Zdrowia w Państwowym Urzędzie Zdrowia i Opieki Społecznej w Niemczech w rozmowie z Ostsee-Zeitung.
Zakażenie Vibrio vulnificus prowadzi do szybko rozwijającego się zapalenia tkanki łącznej lub sepsy. Może powodować trzy rodzaje infekcji:
- ostre zapalenie żołądka i jelit – objawy obejmują wymioty, biegunkę i ból brzucha,
- martwicze infekcje ran, które mogą rozwinąć się w pęcherzowe zapalenie skóry,
- sepsa, która może prowadzić bezpośrednio do śmierci.
Infekcje ran zakażonych bakterią Vibrio vulnificus mają śmiertelność około 25%. U osób, u których infekcja rozwija się do posoczniczy, śmiertelność wzrasta nawet do 50%. Większość tych osób umiera w ciągu pierwszych 48 godzin od zakażenia. Vibrio vulnificus często powoduje duże, szpecące wrzody, które wymagają intensywnego oczyszczenia, a nawet amputacji.
Należy pamiętać, że tak ostre objawy mogę wystąpić głównie u osób z osłabionym układem odpornościowym (do takiej właśnie sytuacji doszło w Niemczech). U zdrowych osób połknięcie bakterii Vibrio vulnificus (np. poprzez napicie się wody z Bałtyku lub zjedzenie surowych owoców morza) może powodować wymioty, biegunkę i bóle brzucha. Żadnych objawów nie należy jednak lekceważyć! Jeśli leczenie zostanie rozpoczęte odpowiednio szybko, pacjent nie doświadczy długoterminowych, często tragicznych skutków zakażenia bakterią.
Red. MZ, OSTSEE-ZEITUNG.DE, WIKIPEDIA.ORG/PolskaPress