Nad Polską odbyły się międzynarodowe ćwiczenia podniebnych szeryfów, którzy uzbrojeni czuwają zwykle nad bezpieczeństwem cywilnych lotów narażonych na niebezpieczeństwo. Sky marshals mieli za zadanie udaremnić przejęcie samolotu przez terrorystów.
Warsztaty szkoleniowe miały charakter międzynarodowy – mówi Dagmara Bielec-Janas, rzeczniczka Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej. Na pokładzie samolotu znaleźli się też funkcjonariusze ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec czy Francji. Symulację prowadzono w realnych warunkach lotu, i był to pierwszy przypadek ćwiczebnej współpracy naszych sky marshali z innymi służbami na terenie Polski. W trakcie ćwiczeń testowano ustalone procedury i współpracę z Biurem Operacji Antyterrorystycznych policji, a także służbami lotniskowymi – m.in. strażą pożarną i pogotowiem ratunkowym.
Jak mówi podpułkownik Adam Lasikowski ze sztabu Komendanta Głównego Straży Granicznej – sprawdzian zdolności funkcjonariuszy zaplanowano jeszcze przed ostatnimi aktami terroryzmu na świecie, a ćwiczenia realizowano w ramach projektu Komisji Europejskiej, mającego na celu sprawdzenie i rozwinięcie wart ochronnych w Polsce, a także rozwinięcia szkoleniowej bazy szkoleniowej w Centrum Szkolenia Straży Granicznej w Kętrzynie właśnie dla wart ochronnych.
W trakcie ćwiczenia funkcjonariuszom wart ochronnych udało się udaremnić atak terrorystów i doprowadzić do lądowania samolotu na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
Informacyjna Agencja Radiowa/P.Pawełek/sk