Wszyscy, którzy przybywają do Anglii spoza jej granic będą mogli niedługo skrócić czas obowiązkowej kwarantanny. „Przywilej” ten, będzie kosztował od 65 do 12 funtów i może skrócić izolację nawet do sześciu dni.
Ustawa wejdzie w życie z dniem 15 grudnia i pozwoli na zakup testu na COVID-19 po pięciu dniach od przybycia do Anglii.
Grant Shapps, brytyjski parlamentarzysta, powiedział że „wzmocni to międzynarodową podróż, przy czym ochroni obywateli.”
Branża turystyczna przyjęła tę ustawę z otwartymi ramionami, twierdząc jednak, że przyszła „rychło w czas.”
Jest to odpowiedź na ogłoszenie Borisa Johnsona dotyczące zasad po lockdownie. Ogłosił on niedawno, że kraj wprowadzi zaostrzony 3-stopniowy system obostrzeń, po 2 grudnia.
Zgodnie z nowymi przepisami, każdy kto przyjedzie na teren Anglii będzie musiał poddać się samo-izolacji.
Jeśli ma ochotę, może jednak kupić po pięciu dniach test. Jeśli zwróci on wynik negatywny, to będzie mógł zakończyć kwarantannę. Na wynik czekać będzie od 24 do 48 godzin. W najgorszym wypadku łączny czas izolacji nie wyniesie wtedy więcej niż siedem dni. Koszt takiego testu ma wynosić 65 do 120 funtów w zależności od firmy, z której się go kupi.
Shapps dodaje – „Nasza nowa strategia testów pozwoli nam podróżować swobodniej, zobaczyć swoich bliskich i wzmocni biznes międzynarodowy. Dając ludziom możliwość wykonania testu w piątym dniu, wspieramy również sektor podróży, podczas jego odbudowy po pandemii.”
Szkocja i Północna Irlandia rozważają wprowadzenie podobnego systemu, podczas gdy Walia „wspiera zasadę Test and Realease (Testuj i Wypuść – tłum. red.)”.
Rzecznik prasowy walijskiego rządu powiedział – „Będziemy musieli wziąć pod uwagę dane oraz dowody za i przeciw takiemu rozwiązaniu nim podejmiemy jakiekolwiek decyzje co do restrykcji podróżnych spoza granic Walii.”
PS