Skoki narciarskie w Wiśle już od dziś. W Hotelu Gołębiewski w Wiśle odbyła się konferencja prasowa poprzedzająca Puchar Świata w skokach narciarskich. Zarówno skoczkowie jak i kadra trenerska wiążą z konkursami, które czekają nas w ten weekend, duże nadzieje. – Mamy wszystko, czego nam potrzeba – mówi Michal Doleżal, trener Kadry A.
– W przerwie między sezonami wszyscy zawodnicy zrobili progres. Dla najważniejsze było ustabilizowanie skoczków na dobrym poziomie. I to się udało – mówił Michal Doleżal, trener Polaków, przed inauguracyjnymi zawodami Pucharu Świata w Wiśle. [przycisk_galeria] W poprzednim sezonie Polska wygrała Puchar Narodów. Jak mówi pochodzący z Czech trener Polaków, żeby jeszcze podnieść formę naszych skoczków, Doleżal pracował z zawodnikami indywidualnie.
– U Kamila to była praca nad pozycją dojazdową, u Maćka trzeba było ustabilizować wyjście z progu. Formę ustabilizował Dawid. Oddał naprawdę sporo dobrych skoków, co jest fajnym prognostykiem przed zimą. Dlatego od samego początku sezonu będziemy się starali o to, by zawodnicy prezentowali się jak najlepiej. Jestem optymistą – powiedział Czech.
– Bardzo dobrze prezentuje się Kamil, ale świetnie skaczą też Piotrek i Dawid. Zaraz za nimi jest Maciek – dodaje Doleżal. Kamil Stoch o swojej formie mówi oszczędnie. 32-latek poprzednią zimą zakończył na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej PŚ. Został też wicemistrzem świata na normalnej skoczni. Końcówka sezonu była jednak słabsza w jego wykonaniu. Z pewnością odczuł zawirowania wokół posady trenera kadry. Miał też jednak swoje problemy. Tym największym była prędkość najazdowa. Właśnie nad poprawą tego elementu skupił się w przerwie między sezonami. – Musiałem nieco przyspieszyć na najeździe, bo coraz bardziej odstawałem od najlepszych. Oczywiście nigdy nie będę jeździł, jak najszybsi zawodnicy, ale moim celem jest osiągać prędkości zbliżone do średniej. Wtedy będzie w porządku. Nie będę musiał się skupiać na tym, by każdy skok był idealny, bo inaczej z tej prędkości nie byłem w stanie odlecieć – mówił zawodnik Eve-nement Zakopane.
W piątek na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle Malince odbędą się treningi oraz kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego. W sobotę zobaczymy z kolei zmagania drużynowe.
AJD aip