Osoby składające wniosek o prawo jazdy w stanie Waszyngton nie muszą już podawać swojego miejsca urodzenia. Rozpoczął się 120-dniowy okres, w którym są zwolnieni z tego obowiązku.
Jest to pokłosie serii publikacji w dzienniku „Seattle Times”, dzięki którym wyszło na jaw, że stanowy departament zajmujący się przyznawaniem licencji udostępnia zdjęcia i wnioski kierowców urzędowi imigracyjnemu (ICE). Ten mógł dzięki temu łatwiej aresztować i deportować imigrantów.
Departament jest w trakcie zmiany swojej polityki. Dopóki nie nastąpi permanentna modyfikacja przepisów, osoby składające wnioski o prawo jazdy nie będą musiały informować o miejscu urodzenia. Dotyczy to także innych wniosków, np. o dowód osobisty.
(mcz)