9.4 C
Chicago
czwartek, 18 kwietnia, 2024

Skandal antysemicki w brytyjskiej Partii Pracy

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Skandal antysemicki w brytyjskiej Partii Pracy. Od wczoraj zawiesiła ona w prawach członkowskich dwoje swoich polityków. Najpierw posłankę Naz Shah, która napisała na Twitterze, że problem palestyński rozwiązałoby przesiedlenie Izraela do Ameryki, a potem byłego burmistrza Londynu Kena Livingstone’a.
Zawieszona posłanka przeprosiła w Izbie Gmin za swój wpis i potępiła antysemityzm. Ale Ken Livingstone uznał, że nie miała za co przepraszać, bo jej wpis był wymierzony w Izrael i syjonizm, a nie w Żydów. W londyńskiej rozgłośni BBC powiedział ponadto, że „kiedy Hitler wygrał wybory w 1932 roku, miał plany przeniesienia Żydów do Izraela. Popierał syjonizm – zanim zwariował i w końcu zamordował 6 milionów Żydów”.
Nawet nie korygując błędnej daty dojścia Hitlera do władzy i faktu, że Izrael powstał dopiero 15 lat później, inny labourzysta, poseł John Mann zareagował z oburzeniem mówiąc telewizji SKY. „To nie do wiary. To ignorancja. Ten człowiek wyraźnie nie ma pojęcia, co Hitler pisał w Mein Kampf. To zamierzony policzek. On zupełnie zwariował. Jeremy Corbyn powinien go wyrzucić”.
Godzinę później lider labourzystów istotnie zawiesił Livingsone’a. Ale i jemu wytknięto, że zawdzięcza swoją pozycję skrajnej lewicy w Partii Pracy, dla której poparcie dla Palestyńczyków i antysemityzm, to od lat dwie strony tego samego medalu.

IAR/Grzegorz Drymer-Londyn/em/wk

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520