Siatkarska reprezentacja Polski zagra o brązowe medale Ligi Narodów podczas turnieju finałowego w Chicago. W półfinale Polacy przegrali z Rosjanami 1:3 (19:25, 26:24, 22:25, 21:25). Najwięcej punktów dla „Biało-czerwonych” – 15 – zdobył Bartosz Bednorz.
Następnymi przeciwnikami Polaków będą Amerykanie lub Brazylijczycy.
***
Po znakomitych wygranych z Iranem i Brazylią przyszedł czas na półfinałowe spotkanie z reprezentacją Rosji. Pewne wejście w spotkanie ze strony naszych sąsiadów przysporzyło nam wielu trudności już od samego początku – na pierwszej przerwie technicznej na naszym koncie zgromadziliśmy aż 5 “oczek” mniej od rywali. Mieliśmy ewidentne problemy z dokładnym przyjęciem zagrywki i stworzeniem sytuacji, w których to my mogliśmy zaskoczyć przeciwników i zapunktować. Sporym problemem dla naszej kadry była też zbyt duża ilość popełnionych błędów własnych, szczególnie podczas serwisu. Pojedyncze poprawne zagrania nie były w stanie zbliżyć nas do podopiecznych Tuomasa Sammelvuo, którzy pewnie wygrali ten fragment gry 25:19 i objęli prowadzenie w spotkaniu.
Po zmianie stron – mimo mało efektownego startu – w naszej drużynie nastąpiło nagłe przebudzenie i biało-czerwoni zaczęli prezentować się na boisku znacznie lepiej. Nie pozwoliliśmy naszym przeciwnikom na zbudowanie zbyt dużej i trudnej do odpracowania przewagi, ale też nie od razu „wskoczyliśmy” na nasz najwyższy poziom. Stopniowo jednak pracowaliśmy nad wyeliminowaniem głównych problemów, które dotknęły nasz zespół. Pomagały nam także sytuacje, w których to Rosjanie się mylili i w łatwy sposób mogliśmy poprawić wynik spotkania. Zmiany, których dokonywał Vital Heynen poprawiły jakość gry na boisku i pozwoliły doprowadzić do pierwszego w tym starciu remisu 22:22, a ostatecznie do wygranej 26:24 polskiego zespołu. Zacięta końcówka była zdecydowanie najlepszym dotychczas fragmentem gry, który po walce zakończyliśmy przy owacjach licznie zgromadzonej publiczności.
Całkiem inaczej niż dotychczas rozpoczęła się 3.odsłona pojedynku – polscy zawodnicy ofiarniej i skuteczniej grali w obronie oraz zaczęli stwarzać rywalom więcej problemów poprzez stawianie potężnego bloku. Nasza zagrywka stała się bardziej dynamiczna, a różne rozwiązania na siatce – nie tylko standardowy atak, ale też przesunięte piłki i precyzyjne “kiwki “ – podwyższyły poziom widowiska. Ostatnie akcje – jak już przyzwyczaili nas do tego nasi siatkarze – rozgrywane były w nerwowej atmosferze, a różnica punktów między obiema drużynami była znikoma. Pierwszy setball należał do Rosjan, którzy wykorzystali go przy najbliższej okazji i zakończyli tę część spotkania wynikiem 25:22, wychodząc na prowadzenie 2:1 w całej rozgrywce.
Ciężko dla nas zaczęła się partia numer 4. Rywale czuli już smak finału, do którego brakowało im tylko jednego seta – my natomiast byliśmy nieco przygaszeni, jednak mimo wszystko pełni nadziei na zwycięstwo. U zawodników obu drużyn widoczne już było zmęczenie spowodowane dużą częstotliwością i ponoszonymi trudami podczas rozgrywek tegorocznej Siatkarskiej Ligi Narodów. Niestety, pomimo wielu starań nie udało nam się odnotować wygranej w tym starciu – przegrana 1:3 przerwała passę 9 zwycięstw z rzędu reprezentacji Polski i „odesłała” nas do gry o 3.miejsce z przegranym duetu Brazylia-USA. Rosjanie natomiast po raz drugi awansowali do finału VNL.
Wierzymy w jutrzejszy sukces biało-czerwonych i trzymamy kciuki za brązowe medale! Mecz o trzecie miejsce rozpocznie się o godz. 22:00 w niedzielę. Transmisję spotkania na sportowych antenach Polsatu oraz w Telewizji Publicznej.
Za: pzps.pl
Statystykimeczowe: https://www.volleyball.world/en/vnl/men/schedule/10131%20poland%20russia/post#statsplayers