Senator Kamala Harris z Kalifornii zapowiedziała, że jeśli zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych, to da podwyżki nauczycielom.
Sztab wyborczy Harris, członkini Partii Demokratycznej, mówi o jej projekcie, że jest bezprecedensowy. Zakłada przekazanie na nauczycieli 315 miliardów dolarów na przestrzeni 10 lat. Pieniądze te zostałyby przeznaczone na pensje, ale też np. na szkolenia.
W wydanym we wtorek komunikacie sztab Harris stwierdził, że amerykańskie władze „zawiodły nauczycieli, nie okazując im należytego szacunku i środków”.
Zapowiedzi Harris padły niedługo po tym, jak wielu nauczycieli wyszło z klas, aby zażądać wyższych pensji i inwestycji w oświatę.
(hm)