12.9 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Senat odrzucił wniosek prezydenta o „referendum konstytucyjne”. Co na to politycy?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Senat odrzucił wniosek prezydenta o przeprowadzenie w dniach 10 i 11 listopada referendum konsultacyjnego w sprawie zmian w konstytucji. W głosowaniu wniosek referendalny poparło 10 senatorów, 30 było przeciw, 52 wstrzymało się od głosu.
Spośród 63 członków klubu PiS, głosowało 59, za- było 9, a wstrzymało się 50. Wniosek poparli między innymi senatorowie: Rafał Ambrozik oraz Jan Żaryn. Wstrzymali się między innymi marszałek Stanisław Karczewski, Grzegorz Bierecki oraz Konstanty Radziwiłł.
W klubie Platformy Obywatelskiej liczącym 30 senatorów, głosowało 27, wszyscy przeciwko referendum. Za odrzuceniem wniosku opowiedzieli się miedzy innymi: Bogdan Klich, Jan Rulewski oraz wicemarszałek Bogdan Borusewicz.
Spośród 7 senatorów niezrzeszonych głosowało 6, za był 1, przeciwko 3, wstrzymało się 2.
Prezydent chciał, by Polacy wypowiedzieli się na temat kierunków zmian w konstytucji. Wyrażenie zgody przez Senat było niezbędnym warunkiem rozpisania referendum, które proponował Andrzej Duda. Senatorowie nie mogli wprowadzać poprawek do prezydenckiego wniosku.
Prezydent Andrzej Duda postulował, by 10 i 11 listopada Polacy odpowiedzieli na 10 pytań. Dotyczyły one między innymi zmiany konstytucji, wzmocnienia referendów, określenia modelu sprawowania władzy i wyboru posłów czy konstytucyjnych gwarancji członkostwa Polski w NATO i Unii Europejskiej. W projekcie postanowienia o zarządzeniu referendum znalazły się też kwestie dotyczące zapisania w ustawie zasadniczej wsparcia dla rodzin, emerytalnych praw nabytych, lepszej ochrony rolnictwa i podziału administracyjnego państwa.
—-

Co na to politycy?

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski po odrzuceniu przez Izbę prezydenckiego wniosku w sprawie referendum, podkreślił, że żaden z senatorów PiS nie głosował za. Senat nie wyraził zgody na zarządzenie przez prezydenta Andrzeja Dudę referendum konsultacyjnego w dniach 10 i 11 listopada. Prezydent chciał, by Polacy wypowiedzieli się na temat kierunków zmian w konstytucji.
Stanisław Karczewski powiedział, że sam wstrzymał się od głosu. Podkreślił, że od momentu zgłoszenia przez prezydenta inicjatywy, 3 maja ubiegłego roku, politycy PiS byli przekonani, iż idea przeprowadzenia referendum jest potrzebna i słuszna, a debata na temat konstytucji niezbędna.
Marszałek Stanisław Karczewski mówił też, że decyzja w sprawie wniosku prezydenta nie była łatwa, przeważyły negatywne opinie dotyczące kosztów i terminu głosowania. Do ostatniej chwili trwały konsultacje ze ścisłym kierownictwem partii. Jednak, zdaniem marszałka, inicjatywa prezydenta już przyniosła korzyści, bo politycy PiS dalej będą pracować z prezydentem nad zmianą konstytucji.
Wśród 9 senatorów, którzy poparli wniosek prezydenta był Zbigniew Cichoń. Podkreślił, że od początku był zdania, iż „należy dać szansę” propozycji prezydenta Dudy. „Każdy wykonał to, co do niego należało, taki jest podział władz. Pan prezydent dał propozycję, ona została oceniona tak, a nie inaczej, myślę, że pan prezydent z tym się pogodzi jako doświadczony prawnik i prezydent, który zawsze stoi na wysokości zadania” – stwierdził senator PiS.
Wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha po głosowaniu wyraził opinię, że wynik nie jest porażką prezydenta, bo przedstawił on inicjatywę, która cieszy się poparciem społecznym. Paweł Mucha zaznaczył, że prezydent proponując przeprowadzenie referendum zachował się zgodnie z wolą społeczeństwa.
Paweł Mucha powiedział również, że wynik głosowania Senatu nie kończy rozmów na temat ustawy zasadniczej. Prezydencki minister dodał, że decyzja Senatu pokazała, iż jest potrzeba „poważnej refleksji konstytucyjnej”. Podkreślił, że większość osób podczas senackiej dyskusji dostrzegało potrzebę zmian w konstytucji z 1997 roku.
Senator PiS Jan Żaryn jest zdania, że pytania referendalne zaproponowane we wniosku prezydenta nie gwarantowały realizacji postanowień konstytucyjnych. Jan Żaryn mówił, że efektem nieścisłości mogło być to, że osoba głosująca mogła być zawiedziona rozwiązaniami praktycznymi po referendum.
Przeciw rozpisaniu referendum była Platforma Obywatelska. W ocenie senatora tej partii Bogdana Klicha, wynik głosowania oznacza „wotum nieufności” Prawa i Sprawiedliwości wobec prezydenta. „To jest poważna porażka pana prezydenta z jego kluczową inicjatywą z ostatniego czasu. Pokazuje ona, że pozycja pana prezydenta w środowisku PiS jest nawet słabsza niż myśleliśmy, bo to PiS rozstrzygnął o wynikach tego głosowania, mając 2/3 na sali senackiej. Powiedzieliśmy podczas naszych wystąpień, że nie chcemy brać udziału w wewnątrzpartyjnej grze, którą PiS uprawia w Senacie” – powiedział senator PO.
W głosowaniu wniosek referendalny poparło 10 senatorów, 30 było przeciw, 52 wstrzymało się od głosu. Wyrażenie zgody przez Senat było niezbędnym warunkiem rozpisania referendum, które proponował Andrzej Duda. Senatorowie nie mogli wprowadzać poprawek do prezydenckiego wniosku.
Prezydent Andrzej Duda postulował, by 10 i 11 listopada Polacy odpowiedzieli na 10 pytań. Dotyczyły one między innymi zmiany konstytucji, wzmocnienia referendów, określenia modelu sprawowania władzy i wyboru posłów czy konstytucyjnych gwarancji członkostwa Polski w NATO i Unii Europejskiej. W projekcie postanowienia o zarządzeniu referendum znalazły się też kwestie dotyczące zapisania w ustawie zasadniczej wsparcia dla rodzin, emerytalnych praw nabytych, lepszej ochrony rolnictwa i podziału administracyjnego państwa.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/wczesn./mile/dyd

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/wczesn./senat/gov.pl/mile/dyd

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520