Senacka Komisja Regulaminowa, Etyki i Spraw Senatorskich zdecydowała jednogłośnie o utajnieniu debaty nad rozpatrzeniem wniosku prokuratury o zatrzymanie i tymczasowy areszt dla senatora PiS Stanisława Koguta. Prokuratura chce postawić politykowi zarzuty korupcyjne. Senator sam zrzekł się immunitetu, złożył wyjaśnienia w prokuraturze a Prawo i Sprawiedliwość zawiesiło go w prawach członka partii.
Po wysłuchaniu pełnomocników senatora z wnioskiem o utajnienie obrad wystąpił przewodniczący komisji Sławomir Rybicki z PO. Jak mówił, przedmiotem obrad mogą być informacje niejawne objęte klauzulą poufne.
Senator Stanisław Kogut nie odpowiadał na pytania dziennikarzy. „Pan senator nie ma sobie nic do zarzucenia, dlatego złożył immunitet” – mówił adwokat polityka Paweł Śliz.
W grudniu Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało pięć osób podejrzanych o przestępstwa korupcyjne. Według śledczych nazwisko senatora Koguta, pojawia się w związku z korupcyjnym działaniem zatrzymanych. Wśród nich jest syn senatora – Grzegorz, który jest wiceprezesem Małopolskiej Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym. Tej organizacji szefuje Stanisław Kogut.
Według prokuratury, polityk miał przyjąć obietnicę otrzymania łapówki w kwocie miliona złotych w zamian za wywarcie wpływu na wydanie decyzji o umorzeniu postępowania administracyjnego, dotyczącego wpisania do rejestru zabytków budynku dawnego hotelu Cracovia i kina Kijów w Krakowie.
Drugi zarzut miałby dotyczyć dotyczy przyjęcia przez senatora łapówki o wartości co najmniej 170 tysięcy złotych w zamian za domniemane wpływanie na zarząd PKP w sprawie zawarcia umowy z jedną z krakowskich firm.
Według śledczych, Stanisław Kogut miał też pośredniczyć w złagodzeniu złagodzeniu sposobu odbywania kary dla skazanego za przestępczość zorganizowaną w zamian za wyposażenie oświetlenia obiektów sportowych będących pod nadzorem Małopolskiej Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)Karol Darmoros/dyd