5.4 C
Chicago
piątek, 19 kwietnia, 2024

Sekrety “Komanda Śmierci”. Rodzina zamordowanej Polki mówi „nie”!

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Zabójca Anny Borowskiej walczy o wolność. Rodzina Polki mówi „nie!”

We wrześniu tego roku, przed komisją ułaskawień stanu Illinois stanąć ma Thomas Kokoraleis – były członek “Ripper Crew” – “Komanda Śmierci”. Tak określano czteroosobowy gang przestępczy, który w początkach lat 80. XX w., w metropolii chicagowskiej zamordował – jak się szacuje – co najmniej 20 młodych kobiet. Zabójcy jeździli czerwoną furgonetką, do której porywali wprost z ulicy całkowicie niewinne ofiary. Były one następnie seksualnie wykorzystywane, torturowane i okrutnie mordowane. Ofiarą jednego z najbardziej brutalnych zabójstw „Komanda śmierci” padła 21-letnia Anna Borowska z Elmhurst (Illinois). Teraz, jej rodzina, wspierana przez oburzoną opinię publiczną i stróżów prawa, zdecydowanie sprzeciwia się wypuszczeniu członka bandy, po odsiedzeniu przez niego połowy z 70-letniego wyroku więzienia.

Rodzinę Borowskich wspiera prokuratura. Analizuje sytuację pod kątem zagrożenia publicznego. I w razie udowodnienia, że Kokoraleis nadal może być groźny dla otoczenia, zwolnienie warunkowe, planowane na 29 września, a wynikające z regulacji prawnych, można będzie zablokować. Pytanie tylko, czy to się uda w odniesieniu do przestępcy, który ma obecnie 57 lat. Formalnie, został skazany na 70 lat więzienia za porwanie, gwałt i zamordowanie nożem Anny Borowskiej z Elmhurst pod Chicago. Starszy brat Thomasa – Andrew Kokoraleis był ostatnim przestępcą, który (w wieku 35 lat) został stracony w Illinois, zanim w stanie tym, w 2003 zawieszono wykonywanie kary śmierci. Egzekucję wykonano 17 marca 1999 poprzez śmiertelny zastrzyk.

Bracia, pochodzący z Villa Park, wraz z dwoma innymi, młodymi mężczyznami  tworzyli satanistyczną szajkę upiornych morderców.

Jeździli swym czerwonym „vanem” po Chicago i jego zachodnich oraz północno-zachodnich przedmieściach, wypatrując przypadkowych, samotnych, młodych kobiet. Porywali je wprost z ulicy, bili, gwałcili, torturowali i mordowali w niezwykle okrutny sposób. Raporty policyjne przytaczają przypadki, gdy żywym jeszcze kobietom obcinali piersi w ramach kanibalistyczno-satanistycznych rytuałów. Używali do tego noży lub garotty – stalowego drutu, zaciskającego się poprzez obracanie drewnianą poprzeczką zaciskową.

-Ten człowiek nigdy nie powinien opuścić więziennych murów – twierdzi zdecydowanie John C. Smith Jr, emerytowany naczelnik zakładu karnego w powiecie DuPage, który jako pierwszy zamknął za kratami Thomasa Kokoraleisa. -Wstrząsnęło mną, gdy usłyszałem, że ma wyjść. Jakie jest moje zdanie na ten temat? Oni wszyscy z tej szajki powinni zostać straceni.

(Cały reportaż – w 34. numerze chicagowskiego tygodnika “EXPRESS”)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520