Amerykański sekretarz energii Rick Perry zapowiedział, że Stany Zjednoczone najprawdopodobniej nałożą dalsze sankcje wobec budowanego gazociągu Nord Stream 2. W Warszawie Rick Perry podpisał wraz z przedstawicielami Polski i Ukrainy porozumienie o współpracy na rzecz wzmocnienia regionalnego bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego.
Amerykański polityk, pytany czy Waszyngton planuje dodatkowe środki przeciwko rurociągowi mającemu połączyć Rosję i Niemcy, odparł, że na ten temat trwają rozmowy z sojusznikami i w ramach administracji wewnętrznej.
„Czy Stany Zjednoczone nałożą dalsze sankcje na Nord Stream 2? Sugerowałbym, że najprawdopodobniej to zrobimy. W amerykańskiej administracji na bardzo wysokim poziomie toczą się rozmowy. Uważamy to za bardzo realną i następczą opcję, której użyjemy, jeśli będzie trzeba” – mówił sekretarz energii USA.
Rick Perry zapewnił, że Stany Zjednoczone będą nadal prezentować twarde stanowisko wobec Rosji. „Oczekujemy od Rosji szanowania suwerenności Ukrainy, oczekujemy, by nie szkodziła jednostkom, tak jak widzieliśmy, że robiła to w przeszłości. Stany Zjednoczone będą kontynuować swoją postawę. Oczywiście mamy nadzieję, że nasi sojusznicy i przyjaciele na świecie będą się nad tym pochylać” – zadeklarował.
Rick Perry, zapytany czy oprócz sankcji USA użyją innych narzędzi nacisku, odparł, by „uważnie się temu przyglądać”.
Obecnie Dania pozostaje jedynym państwem, które nie wydało jeszcze pozwolenia na budowę Nord Stream 2.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/#Karol Darmros & K.P./mt