-0.4 C
Chicago
czwartek, 28 marca, 2024

Sejm: Pierwsze czytanie projektu przyszłorocznego budżetu, niski deficyt w wys. 28,5 miliarda złotych

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

W Sejmie odbywa się pierwsze czytanie projektu przyszłorocznego budżetu. 
Minister finansów Teresa Czerwińska uważa, że projekt jest wyrazem dbałości o stan gospodarki. Dodała, że został on napisany w sposób konserwatywny, gdyż sytuacja gospodarcza na świecie nakazuje przygotować się na spowolnienie, które może nadejść. Według minister, jest to projekt realny. Udało się w nim połączyć politykę prospołeczną z dbałością o stan gospodarki. Minister finansów zapewniła, że wykonanie budżetu nie będzie zagrożone nawet w sytuacji pogorszenia sytuacji gospodarczej na świecie. Powiedziała, że to budżet dobry dla Polski i przypomniała, że to jubileuszowy, 250. budżet państwa polskiego. Pierwszą ustawę budżetową uchwalono w 1768 roku i była ona pierwszą w kontynentalnej Europie.
Projekt zakłada między innymi dochody na poziomie 387 miliardów i 600 milionów złotych oraz wydatki w wysokości 416 miliardów i 100 milionów złotych. To oznacza, że dopuszczalny deficyt budżetowy ustalono na poziomie 28,5 miliarda złotych. W projekcie zapisano też, że wzrost Produktu Krajowego Brutto wyniesie 3,8 procent, a średnioroczna inflacja ma wynieść 2,3 procent. W projekcie uwzględniono takie wydatki prospołeczne, jak program Rodzina 500 Plus, na który przewidziano prawie 22 miliardy złotych, czy program Dobry Start z budżetem 1,4 miliarda złotych. W budżecie znalazły się także ponad 3 miliardy złotych na program modernizacji służb mundurowych.
Poseł Andrzej Szlachta mówił w imieniu Prawa i Sprawiedliwości, że przygotowany przez rząd budżet jest budżetem realnym i odpowiedzialnym, opartym o „realny scenariusz makroekonomiczny”. Jak dodał, projekt wpisuje się w realia ekonomiczne i oczekiwania Polaków. „W budżecie zaplanowano ostrożny, ale stabilny wzrost PKB w wysokości 3,8 procent, gdy światowe firmy ratingowe prognozują dla Polski wzrost PKB powyżej 4 procent” – mówił poseł. Dodał, że głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego ma być popyt konsumpcyjny przy rekordowo niskiej stopie bezrobocia w wysokości 5,6 procent.
Projekt skrytykowała natomiast opozycja. Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej zarzucił rządzącym między innymi, że zapisane w ustawie zwiększenie dochodów było możliwe, bo „w ostatnich trzech latach ponad 30 razy podnoszono różnego rodzaju opłaty i podatki”. Wymienił między innymi podatek bankowy i od firm ubezpieczeniowych, opłatę recyklingową czy opłaty wynikające z Prawa wodnego.
Poseł klubu Kukiz ’15 Grzegorz Długi zauważył, że w naszym regionie jesteśmy jednym z ostatnich państw z deficytem. Czechy i Niemcy mają od kilku lat nadwyżkę budżetową. „My tak naprawdę mamy nadwyżkę, tylko wydajemy trochę ponad to, co powinniśmy. Decydujemy o tym, aby wydawać więcej niż mamy” – powiedział poseł Kukiz’15.
Paulina Hennig-Kloska z Nowoczesnej krytykowała niski poziom inwestycji. Jak powiedziała, stopa inwestycji jest najniższa od 22 lat i na koniec drugiego kwartału wyniosła 17,8 procent. „Od dwóch lat słyszymy o tym, że odbicie w inwestycjach nastąpi w kolejnym kwartale, w kolejnym półroczu, w kolejnym roku i po zapaści w 2016 ani nie nastąpiło w roku 2017, ani też w pierwszej połowie roku 2018” – powiedziała posłanka Hennig-Kloska.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)Siekaj/dyd

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520