5.2 C
Chicago
środa, 24 kwietnia, 2024

Sędziowie pozywają dziennikarzy i wydawców m..in. Onetu, Faktu i Gazety Wyborczej za przypisywanie im udziału w grupie organizującej hejt internetowy

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Kilkadziesiąt pozwów cywilnych i prywatnych aktów oskarżenia o zniesławienie przeciwko dziennikarzom i wydawcom złożyli dziś sędziowie, wymieniani w kontekście sprawy Emilii S. Część mediów zarzuciła im udział w grupie organizującej hejt internetowy. Zdaniem wymienionych sędziów, to „oszczerstwo i manipulacja”, na które wpłynęły zbliżające się wybory. Pełnomocnicy Emilii zapewniają jednak – do żadnej manipulacji nie doszło. 

Pozwy złożyło sześciu sędziów, m.in. Konrad Wytrykowski, Arkadiusz Cichocki i Jakub Iwaniec. Ich zdaniem, zniesławienia dopuścili się dziennikarze i wydawcy m..in. Onetu, Faktu i Gazety Wyborczej.
Jeden z pełnomocników sędziów, adwokat Bartosz Lewandowski, uważa, media powielały informacje z niewiarygodnego źródła. Chodzi o zdjęcia rozmów grupy „Kasta” na jednym z komunikatorów internetowych. Bartosz Lewandowski jest pewny, że ta rozmowa została spreparowana. „Mamy do czynienia z jednym z najbardziej kosztownych błędów w historii sztuki dziennikarstwa. Nie było grupy „kasta”, nie była grupy sędziów, która miała na celu hejtowanie w przestrzeni publicznej swoich kolegów” – mówił mecenas.
Niewiarygodna, zdaniem Bartosza Lewandowskiego jest również sama Emilia S. – adwokat nazwał ją osobą „chorą”, która na kilka dni przed publikacją głośnego artykuły miała „grozić sędziom”.
Sprawa zaczęła się w ubiegłym tygodniu – portal Onet.pl opublikował korespondencję, którą z internautką Emilią miał prowadzić wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak oraz niektórzy sędziowie i urzędnicy. Rozmowa dotyczyła sposobów na dyskredytowanie sędziów krytycznych wobec zmian w wymiarze sprawiedliwości. Odpowiednie materiały miały później trafiać do dziennikarzy i internautów.
Pełnomocnik Emilii S. adwokat Konrad Pogoda przekonuje, że korespondencja jest autentyczna. „Dowody, z którymi ja miałem do czynienia, nie nosiły żadnych śladów przeróbek ani manipulacji. Pochodziły bezpośrednio z serwera danego mediów „- mówił. Konrad Pogoda nie wykluczył też podjęcia kroków prawnych, w związku z dzisiejszymi wypowiedziami pełnomocników sędziów o Emilii S.
W reakcji na doniesienia medialne wiceminister sprawiedliwości, Łukasz Piebiak, podał się w ubiegłym tygodniu do dymisji. Składając rezygnację, oświadczył, że wysuwane wobec niego zarzuty są oszczerstwem i również zapowiedział pozew wobec redakcji portalu. W związku z tą sprawą wczoraj minister sprawiedliwości i prokurator Zbigniew Ziobro odwołał też w środę delegację do resortu sędziego Jakuba Iwańca, a wczoraj – delegację do Sądu Apelacyjnego w Katowicach sędziego Arkadiusza Cichockiego.
Premier Mateusz Morawiecki ocenił dziś, że te działania były prawidłowe. „Pan Minister Ziobro zareagował tak jak powinien zareagować. Kiedy grupa posługująca się hejtem oczerniała innych ludzi (…), podjęte zostały decyzje w 24 godziny. Tymczasem u naszych konkurentów politycznych instytucje miasta uczestniczą w zorganizowanych hejcie. Pan przewodniczący Schetyna nie reaguje – mówił szef rządu.
Opozycja sprawę Emilii S. nie uważa za zamkniętą i domaga się również dymisji Zbigniewa Ziobry. Platforma Obywatelska złożyła też wniosek do NIK-u o kontrolę w ministerstwie sprawiedliwości. Poseł Marcin Kierwiński mówił wczoraj, że chodzi o sprawdzenie „usług promocyjnych”, jakie resort zawierał od 2015 roku. Jak zaznaczył, „mamy cały czas bardzo istotne podejrzenia, że środki publiczny były przeznaczane na hejt”. „To musi być sprawdzone przez niezależnych audytorów”- dodał. –
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie sprawdzające związane ze sprawą Emilii S. i Łukasza Piebiaka.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Karol Surówka/dyd

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520