Do Wisły trafiły ścieki z lewobrzeżnej części Warszawy. We Włocławku odbędzie się dzisiaj (29 sierpnia) posiedzenie Miejskiego Sztabu Zarządzania Kryzysowego. Wojewoda kujawsko-pomorski bierze udział w posiedzeniu sztabu w Płocku.
Ścieki dotrą do Włocławka w poniedziałek. „Do Wisły w Warszawie trafia 3000 litrów ścieków na sekundę. To wyniki poważnej awarii systemu miejskiego przesyłu ścieków. Według Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – IMGW PIB i Centrum Operacyjnego Wód Polskich, licząc od momentu zrzutu, ścieki dotrą: do Wyszogrodu po 45 godz., do Płocka po 84 godz., do Włocławka po 125 godz., do Torunia po 142 godz., do Tczewa po 224 godz. Wody Polskie razem z innymi służbami na bieżąco monitorują sytuację. GIOŚ ostrzega wszystkich użytkowników wody w Wiśle, np. kąpiących się, wędkarzy, o zagrożeniu zanieczyszczeniem” – czytamy w komunikacie Wód Polskich.
Urząd Miasta we Włocławku wydał komunikat w tej sprawie. „Woda pitna we Włocławku pochodzi ze źródeł głębinowych. To oznacza, że w kontekście awarii warszawskiej oczyszczalni, nie ma zagrożenia dla jakości włocławskiej wody” – informuje ratusz. Dzisiaj (29 sierpnia) o godz. 9.30 rozpoczęło się posiedzenie sztabu kryzysowego w Płocku, w którym uczestniczy Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski. Miejski Sztab Zarządzania Kryzysowego zbierze się też we Włocławku. Tuż po nim o godz. 13.30 planowana jest konferencja prasowa. Do tematu wrócimy.
aip