Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska zrezygnowała z działalności w sztabie wyborczym Koalicji Obywatelskiej. Po ogłoszeniu przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetynę listy w okręgu łódzkim, prezydent wydała oświadczenie, w którym podkreśliła, że proponowała inny kształt listy, który nie zyskał akceptacji. Dlatego rezygnuje z pracy w sztabie.
Politolog z Uniwersytetu Łódzkiego, doktor Michał Klonowski w rozmowie z Radiem Łódź ocenił, że Koalicja może stracić na rezygnacji Hanny Zdanowskiej z działalności w sztabie. Jego zdaniem, prezydent Zdanowska osobiście odebrała to, że Platforma postanowiła narzucić swoją „jedynkę” zamiast przyjąć jej propozycję. Politolog przypomniał, że Hanna Zdanowska uzyskała bardzo dobry wynik w wyborach samorządowych. Wydawałoby się, że w tej chwili, biorąc pod uwagę słabość liderów w Platformie Obywatelskiej, Hanna Zdanowska na ich tle plasuje się naprawdę dobrze. Wydaje mi się to dziwne, że Platforma postanowiła odrzucić tak nośne nazwisko – powiedział Michał Klonowski.
Jedynką Koalicji Obywatelskiej na łódzkiej liście jest komentator sportowy Tomasz Zimoch. Zdaniem doktora Klonowskiego, stawianie na osobę spoza polityki jest ryzykowne. „Decyzję Grzegorza Schetyny raczej odebrałbym w ten sposób, że postanowił jakby odmienić troszeczkę listę łódzką, wprowadzić troszeczkę świeżej krwi” – powiedział politolog. Dodał, że trudno powiedzieć, czy będzie to słuszny zabieg.
W województwie łódzkim liderami list Koalicji Obywatelskiej mają być, poza Tomaszem Zimochem, Cezary Grabarczyk w okręgu piotrkowskim i Cezary Tomczyk w sieradzkim.
IAR/Maciej Trojanowski/Radio Łódź/ap/Siekaj