Aktywista religijny z Florydy, który sam o sobie mówi, że jest satanistą, został skazany za zakłócenie posiedzenia przedstawicieli rządu.
Sąd uznał Davida Suhora winnym wtargnięcia i stawiania oporu podczas aresztowania. Skazał go na trzy miesiące kurateli.
Suhor, członek West Florida Chapter of The Satanic Temple, został aresztowany w lutym podczas posiedzenia Emerald Coast Utilities Authority. Lois Benson, przewodnicząca agencji, powiedziała, że przed rozpoczęciem każdego spotkania odbywa się modlitwa. Suhor zbliżył się do podium i kontynuował modlitwę „Ojcze nasz”, kiedy Benson próbowała rozpocząć posiedzenie. W końcu policjant i ochroniarz siłą wyprowadzili mężczyznę ze spotkania.
O Suhorze zrobiło się głośno w całych USA w 2016 roku, kiedy odprawił satanistyczną modlitwę przed posiedzeniem rady miasta Pensacola.
(łd)