Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin mówił w Polskim Radiu 24, że zaproponowana przez prezydenta data referendum konsultacyjnego w sprawie konstytucji jest zła. Zdaniem polityka łączenie referendum z wyjątkowym świętem narodowym, którym będzie 100-lecie odzyskania niepodległości, jest błędem.
Jacek Sasin mówił, że pogląd prezydenta, iż ze święta niepodległości uda się zrobić święto demokracji jest idealistyczny. Warto byłoby poszukać innej daty, niestety wniosek jest taki jaki jest, senatorowie mogą go tylko przyjąć lub odrzucić – powiedział polityk.
W rozmowie przewodniczący KSRM odniósł się również, do dzisiejszego spotkania komisji śledczej do spraw VAT. Zdaniem polityka PiS będzie ono miało charakter techniczny, tak samo jak pierwsze spotkanie, podczas którego wybrano władze i przewodniczącego komisji.
Dziś posiedzenie to będzie także wstępem do merytorycznej pracy – dodał Jacek Sasin. Polityk powiedział, że według jego wiedzy, komisja ma się dziś zająć zamówieniem ekspertyz i dokumentów, które są niezwykle ważne podczas prac komisji. Zdaniem Jacka Sasina temat, nad którym ma pracować komisja, jest istotny dla obywateli. Jak mówił straciliśmy wszyscy jako obywatele ponad 260 miliardów złotych i taka sprawa nie może pozostać bez wyjaśnienia. Jacek Sasin zaznaczył, że stworzono warunki, w których opłacało się kraść.
O 11.00 w Sejmie rozpocznie pracę komisja śledcza do spraw VAT i akcyzy. Sejm powołał 9-osobowy skład komisji w ubiegły piątek. Komisja ma zbadać prawidłowość działania organów i instytucji państwa odpowiedzialnych w czasach rządów PO-PSL, czyli w latach 2007-20015 za zapewnienie dochodów z VAT i akcyzy. Według szacunków Komisji Europejskiej tak zwana luka VAT, czyli różnica między planowanymi a faktycznymi wpływami wyniosła w tym czasie ponad 260 miliardów złotych.
Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta Krzysztof Łapiński powiedział, że Andrzej Duda jest konsekwentny jeżeli chodzi o datę referendum konsultacyjnego w sprawie konstytucji.
Gość „Salonu Politycznego” w radiowej Trójce zwrócił uwagę na to, że prezydent nie zmienił swojego zdania w tej sprawie, mimo iż termin ten wzbudza emocje wśród polityków. Prezydencki minister dodał przy tym, że Andrzej Duda był otwarty na różnego rodzaju pomysły i dyskusje w odniesieniu do pytań referendalnych, które w pewien sposób zostały także zmodyfikowane.
Prezydent Andrzej Duda chce, aby referendum konsultacyjne w sprawie zmian w konstytucji odbywało się 10 i 11 listopada. W piątek do Senatu trafił wniosek w tej sprawie. Senatorowie będą dziś nad tym debatować. Teraz sprawa ta jest tematem obrad senackiej komisji ustawodawczej. W wypowiedziach medialnych senatorowie Prawa i Sprawiedliwości chwalą pomysł referendum, ale jednocześnie mówią, że ich wątpliwości budzi proponowany przez prezydenta termin.
Minister Krzysztof Łapiński powiedział, że ewentualne odrzucenie przez Senat wniosku prezydenta o przeprowadzenie referendum konsultacyjnego byłoby odebraniem Polakom możliwości wypowiedzenia się w ważnej dla państwa sprawie. „Jeśli wniosek prezydenta będzie odrzucony przez senatorów, będzie to oznaczało, że Polacy nie będą mieli szansy wypowiedzieć się w ważnej sprawie. Ta ewentualna decyzja nie będzie oznaczała porażki prezydenta” – dodał.
Prezydent Andrzej Duda chce, aby w referendum Polacy odpowiedzieli na 10 pytań. Dotyczą one między innymi zmian w konstytucji, modelu sprawowania władzy oraz gwarancji członkostwa Polski w NATO i Unii Europejskiej.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/PR3/MR/wk
IAR/wcześ/pr24/sp/sk