W poniedziałek po południu zmarł policjant z Florydy, który dzień wcześniej został postrzelony w głowę, gdy odpowiadał na wezwanie dotyczące kłótni o kota.
Właściciel kota powiedział Williamowi Gentry’emu, że podejrzewa sąsiada o zastrzelenie zwierzęcia. Kiedy Gentry podszedł do drzwi wejściowych 69-letniego Josepha Edwarda Ablesa w mieście Lake Placid, ten strzelił. 40-letniego policjanta przetransportowano drogą powietrzną do szpitala w Fort Myers.
Ables został zatrzymany na miejscu. Umieszczono go w areszcie pod zarzutami usiłowania morderstwa i posiadania broni pomimo popełnienia przestępstwa i otrzymania wyroku w przeszłości. W związku ze śmiercią policjanta mężczyźnie najprawdopodobniej zostaną postawione nowe zarzuty.
Gentry pracował w biurze szeryfa hrabstwa Highlands od dziewięciu lat. – To niewyobrażalna tragedia dla naszej agencji – powiedział szeryf Paul Blackman.
(łd)