W czwartek wieczorem samolot linii Spirit Airlines został zawrócony na lotnisko w Fort Lauderdale na Florydzie po tym, jak jeden z pasażerów zagroził wysadzeniem bomby.
Na pokładzie lecącego do Minneapolis Airbusa 320 znajdowały się 92 osoby. – Samolot zawrócono po 15 minutach od startu ze względu na problem dotyczący bezpieczeństwa. Na miejscu jest biuro szeryfa hrabstwa Broward, które będzie odpowiedzialne za śledztwo – poinformowały w oficjalnym oświadczeniu linie lotnicze.
Przy pomocy psów policyjnych sprawdzono bagaże podróżnych, saperzy natomiast sprawdzili wnętrze samolotu. Wstępne śledztwo wykazało, że w Airbusie nie było materiałów wybuchowych.
(łd)