Lecący do Dallas samolot linii Southwest Airlines musiał w ubiegły weekend zawrócić do Seattle, ponieważ na pokładzie zostawiono ludzkie serce.
Lot nr 3606 przyleciał do Seattle z Sacramento w Kalifornii. Następnie wyruszył do Dallas, ale na lotnisku w „Szmaragdowym Mieście” zapomniano o zabraniu z pokładu serca. Kiedy samolot był nad Idaho, kapitan ogłosił, że musi zawrócić.
Nie sprecyzowano, w jakim celu transportowano serce. Wszystkie szpitale w Seattle poinformowały, że serce nie miało trafić do żadnego z nich. Firmy zajmujące się dostarczaniem narządów w stanach Waszyngton i Kalifornia podkreśliły, że nigdy nie wykorzystują do transportu lotów komercyjnych.
(mcz)