Salon kosmetyczny w Bootle zabronił rozmawiania o koronawirusie i twierdzi, że choroba nie istnieje. Policja prowadzi śledztwo w jego sprawie.
Salon kosmetyczny Skin Kerr w Bootle powiesił w swoich oknach plakaty, oraz zamieścił posty na social mediach, twierdząc, że maseczki nie są u nich wymagane.
Jakby tego było mało, na plakacie widzimy opinie, że koronawirus to kłamstwo i „nie złapiecie czegoś co nie istnieje”.
Na plakacie napisano:
- salon wolny od Covid
- bez maseczek
- przyjmujemy gotówkę
- rozmawianie o Covidzie jest zabronione
- nie złapiecie czegoś co nie istnieje
- #voodowirusto******** #niezgadzamysie
- Prosimy o przestrzeganie zasad salonu
Policja Meyerside twierdzi, że odwiedzi salon mieszczący się na Aintree Road, aby „przypomnieć” właścicielom i obsłudze o przepisach dotyczących COVID-19.
Sefton Council dodaje, że przedstawiciele environmental health team również pojawią się z wizytą w salonie w środę.
„Jeśli sytuacja nie będzie mogła być załatwiona polubownie podczas spotkania, i nie będziemy zadowoleni ze środków zapobiegawczych przeznaczonych dla klientów i obsługi, będziemy rozważać przymusowe wdrożenie takich metod.” – skomentowała sytuację członkini rządu Paulette Lappin.
PS
photo: instagram.com